Przed Glebem Czugunowem pierwszy w karierze sezon startów jako senior. Zawodnik Betard Sparty Wrocław jest już gotowy do pierwszych treningów i czeka na próbne jazdy na Stadionie Olimpijskim. 21-latek uważa, że wrocławianie są w stanie włączyć się w 2021 roku do walki o mistrzostwo Polski.
Wiele drużyn PGE Ekstraligi zdołało już zaliczyć przynajmniej kilka treningów na domowym torze. Betard Sparta Wrocław jest jednym z klubów, które cały czas czekają na zapoznanie się z nawierzchnią swojego owalu po zimie. Wrocławianom trudno będzie też o odjechanie sparingów, ale Gleb Czugunow ani w jednym, ani w drugim nie widzi kłopotu. – Cieszę się, że zima za nami i za chwilę zaczniemy sezon. W zeszłym roku również nie odjechaliśmy żadnych sparingów, nie było też zbyt wielu treningów na torze i musieliśmy sobie z tym radzić. W tym roku wygląda to podobnie. Jeśli odjedziemy cztery, pięć treningów, to chyba będzie to wystarczające – uważa 21-latek.
Zawodnik Betard Sparty sądzi, że jest bardzo dobrze przygotowany do walki o ligowe punkty. Czugunow dokonał kilku inwestycji. – Wszystko jest gotowe, bo przecież treningi miały się rozpocząć się już na początku marca. Pogoda nam nie pomogła, ale nie mamy wyjścia i nie ma co narzekać. Jestem pewien, że sprzęt mam dobry. Mam bardzo dobre silniki, mam nowe motocykle, świetnych mechaników. Teraz trzeba trochę pojeździć, dopasować się i znaleźć odpowiednie ustawienia – tłumaczy żużlowiec o rosyjskich korzeniach.
„Spartanin” nie musi przejmować się atmosferą w swojej drużynie. Wrocławski zawodnik zapewnia, że aura wokół Betard Sparty jest bardzo dobra i nie powinno się to zmienić. – W naszej drużynie nie ma żadnych problemów z atmosferą. Mamy ze sobą dobry kontakt, znamy się i lubimy, wszystko jest w porządku, wszyscy są tu OK. Myślę, że w tej drużynie nie może zdarzyć się nic dziwnego. O to jestem spokojny – zaznacza Czugunow.
Jak zawodnik ocenia szanse swojej drużyny na walkę o najwyższe cele? – Na papierze na pewno mamy skład, który jest w stanie zdobyć mistrzostwo Polski. Będziemy o nie walczyć. Każdy jednak musi się skupić na sobie. Każdy z nas musi być skoncentrowany i czuć się odpowiedzialny za wynik całej drużyny. Ligę wygra najbardziej wyrównany zespół. Liczy się cały skład. Ja już miałem taki przypadek w 2019 roku w lidze szwedzkiej – nie mieliśmy drużyny, która wyglądała świetnie na papierze, a wygraliśmy tę ligę – wyjaśnia Gleb Czugunow. – Fogo Unia Leszno zdobywała ostatnio mistrzostwa, bo miała bardzo wyrównaną drużynę. My też mamy dobry i równy skład, ale inni również myślą o wygraniu PGE Ekstraligi – dodaje 21-latek.
źródło: wts.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!