Junior Eltrox Włókniarza Częstochowa po zdaniu licencji na 500cc stawia swoje pierwsze kroki w zawodach młodzieżowych. Po Franciszku Karczewskim widać rozwój z zawodów na zawody. Dla portalu speedwaynews.pl odpowiedział na kilkanaście pytań.
15-latek w DMPJ prezentuje się ze świetnej strony. Pomimo młodego wieku to już ma za sobą pierwszy komplet punktów. W 7. rundzie na torze w Częstochowie wywalczył dwanaście „oczek” i razem z Eltrox Włókniarzem stanął na pierwszym miejscu podium. Młody zawodnik zbiera swoje pierwsze doświadczenie w walce z juniorami. Na debiut w lidze będzie musiał poczekać jeszcze przynajmniej rok.
Paweł Maj (speedwaynews.pl): W IV rundzie DMPJ zaliczyłeś upadek w pierwszym biegu i wycofałeś się z zawodów. Czy po tamtym karambolu już wszystko okej i się dobrze czujesz?
Franciszek Karczewski (Eltrox Włókniarz Częstochowa): Tak. Już jest wszystko okej.
– Jak wspominasz początki w klubie z Ostrowa Wielkopolskiego? Masz może jeszcze kontakt z niektórymi osobami?
– Najlepiej nie wspominam. Kontakt z zawodnikami mam między innymi na zawodach.
– Jak się aktualnie czujesz w drużynie „Lwów”? Z kim posiadasz najbliższe relacje?
– Czuję się bardzo dobrze. Ze wszystkimi zawodnikami mam dobry kontakt.
– W ubiegłym roku wywalczyłeś m.in. Puchar Polski w klasie 250cc. Czy teraz, kiedy już przesiadłeś się na „pięćsetki” to czujesz się dobrze przygotowany? Jeździłeś może także na mini żużlu?
– Na mini żużlu nigdy nie jeździłem, ale 250cc dużo mi pomogły. Na pewno zbieranie doświadczenia w jeździe w czwórkę.
– Tobie, jako młodemu zawodnikowi dużo daje czerpanie wskazówek od takich utytułowanych byłych żużlowców jak Piotr Świderski czy Sławomir Drabik?
– Oczywiście. Każde wskazówki, jakie dostaje czy to od trenerów czy od zawodników są na wagę złota.
– Od 2022 roku będziesz mógł już startować w lidze. Czy twoim właśnie celem na następny sezon jest wskoczenie do składu Eltrox Włókniarza?
– Włókniarz ma bardzo dobrych ligowych juniorów, którzy pokazują w tym roku, że są bardzo szybcy. Załapanie się do składu jest trudne i na razie nie myślę o tym czy uda mi się załapać czy nie. Chcę w tym roku się rozjeździć, poznać tory, silniki a co będzie w przyszłym roku czas pokaże.
– Początek sezonu w PGE Ekstralidze mamy już za sobą. Jak oceniasz, na co stać Eltrox Włókniarz w tym roku?
– Uważam, że ostatni mecz pokazał, na co stać Włókniarz. Jest to bardzo silna drużyna i będzie ona w fazie play-off.
– Pochodzisz z Kalisza i tam uczęszczasz do szkoły. Czy to sprawia jakieś problemy w kwestii dojazdów do Częstochowy?
– Jest ciężko pogodzić ten sport ze szkołą. Wiele razy musiałem być zwolniony z kilku lekcji żeby dojechać na trening lub zawody.
– Jakie stawiasz sobie cele w tym sezonie?
– W tym roku chciałbym odjechać jak najwięcej zawodów i powalczyć na torze.
– Wielu zawodnik w trakcie swojej przygody z czarnym sportem wybiera swój charakterystyczny numer. Posiadasz taki i jeśli tak to, co on oznacza?
– Tak, posiadam. Jest to numer 13. Jak byłem mały startował z nim Tomasz Gollob. Jest to jeden z moich idoli.
– Czy dotychczas udało się Tobie już ścigać na wszystkich torach w Polsce? Masz może swój jakiś ulubiony i taki, który mniej Tobie przypadł do gustu?
– Na wszystkich torach jeszcze nie, ale bardzo lubię tor w Toruniu, Gorzowie i w Rawiczu. Nie lubię toru w Grudziądzu.
– Standardowe pytanie. Jakie jest twoje największe żużlowe marzenie?
– Zostać IMŚ na żużlu.
– Dziękuję bardzo i życzę żeby to marzenie się spełniło.
– Dziękuje bardzo.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!