Nie najlepiej zaczął się kolejny turniej Zaplecza Kadry Juniorów w Rybniku. Jeden z zawodników zakończył swój udział już na pierwszym wirażu swojego biegu, gdyż potrzebował on pomocy medycznej i opuścił tor w karetce.
Fatalnie rozpoczęły się środowy Turniej Zaplecza Kadry Juniorów w Rybniku dla jednego z zawodników. Już w trzecim wyścigu dnia doszło do groźnego karambolu aż trójki zawodników – Hurysza, Szopa, Rafalski. Niestety dla tego ostatniego był to także ostatni start tego dnia.
Tuż po starcie na pierwszym łuku było klasyczne domino. Na nieszczęście Rafalskiego został on jeszcze przygnieciony motocyklami kolegów. Momentalnie jednak pojawiły się przy nowym zawodniku Zdunek Wybrzeża Gdańsk służby medyczne. Dodatkowo opuścił on tor na noszach oraz jest niezdolny do dalszego uczestnictwa w zawodach.
AKTUALIZACJA 18:45
Jak się dowiedzieliśmy pierwsze diagnozy mówią o kontuzji kolana. Dobrą informacją w takim razie jest to, że zawodnik nie wymagał pilnej pomocy i przez długi czas został na stadionie przy ulicy Gliwickiej 72.
AKTUALIZACJA 19:50:
Rafalski udał się jednak do szpitala i po chwili zdecydował, że wróci do Grudziądza, gdzie w dniu jutrzejszym przejdzie kolejne badania. W dalszym ciągu uskarża się na ból w kolanie.
—> RELACJA NA ŻYWO: TURNIEJ ZKJ W RYBNIKU
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!