Podczas inauguracyjnego weekendu Indywidualnych Mistrzostw Świata w ice speedwayu niestety, ale nie obyło się bez upadków. Najgroźniej wyglądała kraksa Hansa Webera oraz Franza Zorna.
Obaj zawodnicy drugi dzień rywalizacji w kazachskich Ałmatach rozpoczęli niezbyt udanie. Zarówno reprezentant Niemiec jak i przedstawiciel austriackiego speedwaya lodowego w dwóch pierwszych biegach przy swoich nazwiskach zapisali po dwa punkty. Spotkali się ze sobą bezpośrednio w dwunastym biegu niedzielnego ścigania, a trzydziestym drugim biegu całego weekendu .
Ze startu w tym wyścigu najlepiej wyjechał Daniił Iwanow, który wykorzystał pierwsze pole startowe i ruszył ku mecie. Za jego plecami znalazł się Zorn, którego śmiałym atakiem po szerokiej próbował wyprzedzić Weber. Niemiec popełnił błąd i stracił nieco dystansu, lecz ponowił swoją szarżę na pierwszym wirażu drugiego okrążenia.
Niestety, w tym momencie zrobiło się bardzo ciasno między Zornem a elementami tworzącymi bandę i Weber wpadł w jadącego z lewej strony Zorna. W mediów społecznościowych dowiedzieliśmy się, że choć upadek wyglądał fatalnie to Hans Weber nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń. Austriak z kolei kontynuował ściganie i zakończył turniej z pięcioma punktami (1,1,1,1,1).
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!