Dzisiaj na torze w Libercu odbywała się ostatnia runda czeskiej Extraligi. W zawodach startował zespół Aforti Start Gniezno-Liberec. Polsko-czeski zespół zakończył turniej na ostatniej pozycji, a ich lider - Oskar Fajfer, przedwcześnie zakończył zawody.
Do zdarzenia doszło w 16 wyścigu zawodów. Fajfer upadł i nie kontynuował jazdy w ostatniej fazie turnieju. Wychowanek i kapitan Startu Gniezno został zabrany do szpitala, gdzie przejdzie badania. Więcej informacji na temat jego stanu zdrowia zostanie podane jutro rano. Obecny sezon był dla Fajfera dość pechowy. Po świetnym początku sezonu lider Aforti Startu startował w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Tam zaliczył dość groźny upadek, którego skutkiem był złamany obojczyk. Fajfer pauzował przez około miesiąc, a po powrocie nie był już tak skuteczny, jak na początku sezonu. Teraz możliwe, że nabawił się kolejnego urazu.
Przyszły sezon może być dla Fajfera przełomowy. Pierwszy raz od skończeniu wieku juniora wróci on do PGE Ekstraligi, gdzie będzie reprezentował barwy Moje Bermudy Stali Gorzów. Przez ostatnie 7 sezonów Fajfer prezentował solidną formę na zapleczu najlepszej ligi świata. Jednak nigdy nie osiągnął poziomu prawdziwego lidera eWinner 1. Ligi Żużlowej. Najlepszym sezonem w jego wykonaniu był ten pierwszy po ukończeniu 21 lat. W 2016 roku Fajfer zakończył rozgrywki ze średnią 2,091 punktu na bieg. Dało mu to 13 pozycję w lidze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!