Wolverhampton Wolves i Belle Vue Aces zdecydowali się na dwa spotkania w jednym dniu. Żużlowcy spędzili zatem cały dzień na motocyklu. Oba spotkania zostały wygrane przez Wolverhampton Wolves. Belle Vue Aces znajdują się w głębokim kryzysie.
Dwa spotkania pucharowe w jednym dniu to rzadkość. Dla fanów polskiego żużla brzmi to nawet niczym abstrakcja. Innego zdania są działacze w brytyjskim środowisku. Zawodnicy Wolverhampton Wolves i Belle Vue Aces spędzili tzw. Easter Monday w ciągłym rozruchu.
Wpierw rozegrano spotkanie na National Speedway Stadium. Zaplanowano je na godzinę 15, co wydaję się porą raczej na Testimonial. Jednakże obie ekipy stawiły się na stadionie w Manchesterze i stanęły gotowe do walki. W obu drużynach znaleźli się zawodnicy, którzy dzień wcześniej startowali na polskich torach. Mowa tutaj głównie o Bradym Kurtzie i Luke’u Beckerze. Nick Morris musiał przemieścić się z łotewskiego Daugavpils do Manchesteru.
Spotkanie było bardzo wyrównane. Rzecz jasna, obie drużyny wymieniały się ciosami i ostatecznie było to przyjemne widowisko do oglądania. Belle Vue Aces stać było maksymalnie na doprowadzenie do remisu. Bardzo fatalne zawody przemierzył Jake Allen. Zawodnik zakontraktowany z myślą o uzupełnieniu składu wyglądał jak zagubione dziecko na domowym torze. Nic więc dziwnego, że Mark Lemon dużo częściej korzystał z usług Toma Brennana. Brytyjczyk wykręcił przez to dziesięć punktów oraz dwa bonusy. Przed ostatnim biegiem, Wolves prowadzili 43:41. Zwycięstwo potwierdziła znakomita para Sam Masters i Ryan Douglas. Postawa tej dwójki musiała ucieszyć kibiców rawickiego Kolejarza. Słabe zawody odjechali Becker oraz Flint. Młody Brytyjczyk oglądał jedynie plecy żużlowców.
Wyniki(za speedwayupdates.proborads.com):
Belle Vue Aces: 42
1. Max Fricke (1,3,2,3,1) 10
2. Jye Etheridge (0,1,1*,0) 2+1
3. Jake Allen (0,0,0,-) 0
4. Charles Wright (3,1,3,1*) 8+1
5. Brady Kurtz (3,2,3,0,0) 8
6. Norick Blödorn (2,1*,0,1,-) 4+1
7. Tom Brennan (1,2,2,3,2) 10+2
Wolverhampton Wolves: 48
1. Sam Masters (3,3,1*,1*,3) 11+2
2. Steve Worrall (2*,2*,3,2) 9+2
3. Luke Becker (1*,0,1,0) 2+1
4. Ryan Douglas (2,3,3,3,2*) 13+1
5. Nick Morris (2,2,1*,2) 7+1
6. Drew Kemp (3,0,2,2,0) 7
7. Leon Flint (0,0,0,-) 0
Bieg po biegu:
1. Masters, Worrall, Fricke, Etheridge 1:5 (1:5)
2. Kemp, Blödorn, Brennan, Flint 3:3 (4:8)
3. Wright, Douglas, Becker, Allen 3:3 (7:11)
4. Kurtz, Brennan, Morris, Flint 5:1 (12:12)
5. Masters, Worrall, Wright, Allen 1:5 (13:17)
6. Fricke, Morris, Etheridge, Kemp 4:2 (17:19)
7. Douglas, Kurtz, Blödorn, Becker 3:3 (20:22)
8. Worrall, Brennan, Etheridge, Flint 3:3 (23:25)
9. Wright, Kemp, Morris, Allen 3:3 (26:28)
10. Douglas, Fricke, Becker, Etheridge 2:4 (28:32)
11. Kurtz, Worall, Masters, Blödorn 3:3 (31:35)
12. Brennan, Kemp, Blödorn, Becker 4:2 (35:37)
13. Fricke, Morris, Masters, Kurtz 3:3 (38:40)
14. Douglas, Brennan, Wright, Kemp 3:3 (41:43)
15. Masters, Douglas, Fricke, Kurtz 1:5 (42:48)
Oba tory są od siebie oddalone o około 124 kilometry. Drugie spotkanie zostało zaplanowane na godzinę 21. Na złość organizatorów, ulewny deszcz nawiedził Monmore Green na półgodziny przez początkiem spotkania. Służby porządkowe wzięły się do pracy i przygotowały tor do rywalizacji.
Jye Etheridge jako pierwszy poczuł skutki niepewnych warunków atmosferycznych. Australijczyk upadł na drugim łuku trzeciego okrążenia. Nie był on atakowany przez kogokolwiek, więc winą obarczono zawodnika Aces. Jye zrezygnował z jazdy i resztę spotkania Mark Lemon musiał odjechać w sześciu zawodników. Tuż po drugim biegu, sędzia zarządził dodatkowe prace torowe. Wszystko przez niepewne ułożenie nawierzchni na łuku.
Tor sprzyjał wyprzedzaniu. Aces szybko zniwelowali stratę do rywali, ale obie ekipy dysponowały sporym potencjałem na dystansie. Charles Wright popisywał się znakomitym refleksem. Brytyjczyk, do piętnastego biegu zawodów, mógł poszczycić się kompletem punktów. Jednakże jego klubowi koledzy musieli się zmagać ze sporymi problemami. Max Fricke zanotował jedynie cztery punkty, co jest rozczarowującym wynikiem z jego punktu widzenia. Młody Norick Blödorn walczył ze swoim sprzętem.
Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo po czternastym wyścigu. Sam Masters i Nick Morris zwieńczyli spotkanie podwójnym zwycięstwem. Wolverhampton Wolves dopisali sobie do północnej grupy League Cup sześć punktów. Ekipę Chrisa Van Straatena czeka jeszcze pojedynek z Sheffield Tigers. Jeżeli Wolves wygrają, czeka ich jeszcze szansa na zwycięstwo w League Cup.
Wyniki (za speedwayupdates.proborads.com):
Wolverhampton Wolves: 50
1. Sam Masters (3,2*,2,2*,3) 12+2
2. Steve Worrall (1,3,3,1*) 8+1
3. Luke Becker (2,3,1*,2) 8+1
4. Ryan Douglas (W/U,1,2,2) 5
5. Nick Morris (2,2,3,3,2*) 12+1
6. Drew Kemp (3,0,0,W/U) 3
7. Leon Flint (2*,0,0,0) 2+1
Belle Vue Aces: 40
1. Max Fricke (2,0,1*,1,0) 4+1
2. Jye Etheridge (U,-,-,-) 0
3. Jake Allen (1,1,1*,0,1) 4+1
4. Charles Wright (3,3,3,3,3,1) 16
5. Brady Kurtz (3,1,3,0) 7
6. Norick Blödorn (D,0,0,-) 0
7. Tom Brennan (1,1,2,2,2,1) 9
Bieg po biegu:
1. Masters, Fricke, Worrall, Etheridge (U) 4:2 (4:2)
2. Kemp, Flint, Brennan, Blödorn (D) 5:1 (9:3)
3. Wright, Becker, Allen, Douglas (W/U) 2:4 (11:7)
4. Kurtz, Morris, Brennan, Flint 2:4 (13:11)
5. Becker, Brennan, Douglas, Fricke 4:2 (17:13)
6. Worrall, Masters, Kurtz, Blödorn 5:1 (22:14)
7. Wright, Morris, Allen, Keml 2:4 (24:18)
8. Worrall, Brennan, Allen, Flint 3:3 (27:21)
9. Kurtz, Douglas, Becker, Blödorn 3:3 (30:24)
10. Wright, Masters, Worrall, Allen 3:3 (33:27)
11. Morris, Brennan, Fricke, Kemp (U) 3:3 (36:30)
12. Wright, Becker, Allen, Flint 2:4 (38:34)
13. Morris, Masters, Fricke, Kurtz 5:1 (43:35)
14. Wright, Douglas, Brennan, Kemp (W/U) 2:4 (45:39)
15. Masters, Morris, Wright, Fricke 5:1 (50:40)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!