Jason Doyle i Emil Sajfutdinow przyjęli rolę liderów Ipswich Witches. Drużyna Chrisa Louisa pokonała Leicester Lions 48:42.
Długo wyczekiwana inauguracja sezonu na Foxhall nie zawiodła. Emocje były przednie, a zawodnicy pokazali swoje najlepsze umiejętności. Pierwsze pucharowe starcie zostało odwołane przez opady deszczu. Zatem doszło do drugiego podejścia, aby rozpocząć rywalizacje w Premiership KO Cup. Jason Doyle rozpoczął zawody od slalomu pomiędzy rywalami, a zarazem rodakami. Max Fricke i Justin Sedgmen nie mieli pomysłu, jak zablokować starszego kolegę z toru. Witches i Lions jechali na podobnym poziomie.
Sedgmen cichym bohaterem
Debiut Emila Sajfutdinowa przed własną publicznością rozpoczął się od zdecydowanych zwycięstw. Żużlowiec dysponował sporą prędkością, co znajdowało swoje odzwierciedlenie w wynikach. Danny King oraz Keynan Rew znacznie lepiej wypadali na domowym torze, kiedy Erik Riss zmagał się ze sporymi problemami. Nie brakowało rywalizacji na torze.
Justin Sedgmen stał się nieoczywistym bohaterem Leicester Lions. Australijczyk wygląda coraz lepiej na torze, co zresztą potwierdzał podczas rywalizacji o IM Australii. Wraz z Maxem Fricke, zdołał wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Sajfutdinow może dysponował prędkością, ale nie pomogło mu to w przełamaniu parowej jazdy australijskiego duetu. Po jedenastym biegu, goście wyszli na pierwsze prowadzenie, przywracając stan z szóstego biegu.
Spora dawka emocji. Doyle show!
Przerwa przeciągała się przez potrzebę udzielenia pomocy poszkodowanemu kibicowi. Wrócono do rywalizacji po dłuższej chwili. Lions trzymali wynik do trzynastego biegu, gdzie para Doyle-Sajfutdinow pokonała rywali, wyprowadzając Witches na prowadzenie. Ten sam duet pokazał, że Max Fricke i Chris Harris nie są na ich poziomie, jeżeli mowa o starty na Foxhall. Witches mają sześć punktów przewagi przed rewanżem.
Wyniki:
Ipswich Witches: 48
1. Jason Doyle (3,3,3,3,2*) 14+1
2. Keynan Rew (0,1,2,1) 4
3. Danny King (3,2,2,3) 10
4. Erik Riss (0,0,1*,1*) 2+2
5. Emil Sajfutdinow (3,3,1,2*,3) 12+1
6. Danyon Hume (2,0,0,0,2) 4
7. Joe Thompson (1*,0,1*,-) 2+2
Leicester Lions: 42
1. Max Fricke (2,3,2*,0,1) 8+1
2. Justin Sedgmen (1*,1,3,3) 8+1
3. Richard Lawson (1*,2,0,2) 5+1
4. Chris Harris (2,1*,2,3,0) 8+1
5. Nick Morris (2,2,3,1) 8
6. Jake Allen (3,0,0,1*,0) 4+1
7. Dan Thompson (0,1*,0,-) 1+1
Bieg po biegu:
1. (56,10) Doyle, Fricke, Sedgmen, Rew 3:3 (3:3)
2. (56,90) Allen, Hume, Thompson, Thompson 3:3 (6:6)
3. (57,60) King, Harris, Lawson, Riss 3:3 (9:9)
4. (56,70) Sajfutdinow, Morris, Thompson, Thompson 3:3 (12:12)
5. (56,90) Fricke, King, Sedgmen, Riss 2:4 (14:16)
6. (57,00) Doyle, Morris, Rew, Allen 4:2 (18:18)
7. (56,10) Sajfutdinow, Lawson, Harris, Hume 3:3 (21:21)
8. (58,10) Sedgmen, Rew, Thompson, Thompson 3:3 (24:24)
9. (57,50) Morris, King, Riss, Allen 3:3 (27:27)
10. (57,40) Doyle, Harris, Rew, Lawson 4:2 (31:29)
11. (58,00) Sedgmen, Fricke, Sajfutdinow, Hume 1:5 (32:34)
12. (58,40) King, Lawson, Allen, Hume 3:3 (35:37)
13. (57,60) Doyle, Sajfutdinow, Morris, Fricke 5:1 (40:38)
14. (58,20) Harris, Hume, Riss, Allen 3:3 (43:41)
15. (57,50) Sajfutdinow, Doyle, Fricke, Harris 5:1 (48:42)
źródło: speedwayupdates.proborads.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!