Chociaż zestawienie Grupa Azoty Unii Tarnów jest znane od dawna, to do jego finalizacji potrzebne były jeszcze podpisy na kontrakcie. We wtorek oficjalnie do zespołu dołączył Marko Lewiszyn.
Reprezentant Ukrainy pierwotnie miał być podstawowym zawodnikiem Cellfast Wilków Krosno. Ostatecznie jednak tam doszło do porozumienia z Jonasem Seifert-Salkiem, co spowodowało, że w składzie zabrakło miejsca właśnie dla Lewiszyna. Klub zadbał jednak o swojego podopiecznego i dał mu wolną rękę w poszukiwaniu klubu na kolejny sezon. Mimo ważnego kontraktu klub z Podkarpacia nie robił mu żadnych problemów i szybko doszli do porozumienia z Grupa Azoty Unią Tarnów.
To właśnie też w tym zespole zobaczymy 23-latka w kolejnym sezonie. Już w tym roku miał możliwość pokazania się tarnowskiej publiczności, gdyż od maja regularnie jeździł dla „Jaskółek” z lepszym i nieco słabszym skutkiem. To właśnie też nierówna forma i brak chłodniej głowy jest największym mankamentem zawodnika. W wielu przypadkach nie przemyśli ataku, przez co straci punkty lub spowoduje upadek swój lub kogoś. Tylko w tym roku na jego konto „wpadło” aż sześć wykluczeń.
Już w pierwszej połowie października zespół z Małopolski przedstawił Lewiszyna jako zawodnika na kolejny sezon. Teraz jednak doszło do złożenia podpisów na dokumentach, a Ukrainiec stał się pełnoprawnym zawodnikiem Unii na kolejny rok. Tym samym zespół z Tarnowa zakończył budowę seniorskiej kadry. Oprócz zawodnika wypożyczonego z Krosna o awans do 1. Ligi Żużlowej będą walczyć David Bellego, Daniel Jeleniewski, Adrian Cyfer oraz Timo Lahti. Bardzo możliwe jest jeszcze wzmocnienie na pozycji juniorskiej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!