Dość długo musieliśmy czekać na ogłoszenie przez Ostrovię Wiktora Jasińskiego. Teraz jednak złośliwi muszą skończyć odliczanie.
Kibice musieli czekać ponad półtora miesiąca, by oficjalnie powitać wychowanka Stali Gorzów w swoich szeregach. Jego macierzysty zespół ogłosił wypożyczenie już na początku okresu transferowego w listopadzie, lecz po drugiej stronie była absolutna cisza. Było to o tyle dziwne zachowanie, że wszystkich wcześniej pozyskanych zawodników ogłoszono, zaś Jasiński został gdzieś z boku. W międzyczasie zaliczył jednak już debiut w nowych barwach, gdyż wziął udział w Memoriale Tomasza Jędrzejaka w odsłonie halowej piłki nożnej. Reprezentował tam właśnie barwy Moonfin TŻ Ostrovii.
Ostatecznie odliczanie dobiegło końca podczas sobotniej prezentacji zawodników. W Galerii Ostrovia pojawił się bowiem niemal cały zespół. Zabrakło bowiem jedynie Chrisa Holdera, który jest został jednak usprawiedliwiony. Wrócił już do rodzimej Australii, gdzie niebawem ponownie wsiądzie na motocykl żużlowy i będzie rywalizował o miano najlepszego zawodnika w swoim kraju. Jeśli chodzi o Jasińskiego, to klub z Ostrowa Wielkopolskiego wykorzystał całą sytuację do obrócenia jej w żart.
Na jednej z relacji na Instagramie Mariusz Staszewski postanowił „sprawdzić obecność” przed rozpoczęciem prezentacji. 23-latek jednak się spóźnił i wszedł do pokoju w momencie wyczytania swojego nazwiska przez trenera. Za powód spóźnienia podał natomiast opóźnienie pociągu. Tym samym Ostrovia przedstawiła całą kadrę na kolejny sezon. Warto jednak przypomnieć, że w ostatnich dniach zmniejszyła się o jedno nazwisko. Z klubu na wypożyczenie odszedł bowiem Jakub Krawczyk. Pierwotnie miał on być liderem formacji młodzieżowej, lecz klub nie był w stanie zapłacić kary szkoleniowej i musiał oddać go do innego zespołu. Ten ostatecznie trafił do Betard Sparty Wrocław.
Dla Jasińskiego będzie to ostatni sezon z „parasolem ochronnym”. Później bowiem przestanie spełniać kryteria zawodnika U24, wobec czego o angaż może mu być teoretycznie trudniej. W ostatnich sezonach mógł liczyć na regularne starty na pozycji seniora w Stali Gorzów, lecz jego wyniki pozostawiały wiele do życzenia. W kolejnym sezonie jednak wśród żółto-niebieskich jako zawodnik U24 będzie startować Jakub Miśkowiak. By dać Jasińskiemu się rozwijać, to Stal dała wolną rękę na poszukiwanie nowego otoczenia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!