W piątek (11 stycznia) w brytyjskim Leicester odbyły się pierwsze tegoroczne jazdy! Na obiekcie Lwów oglądaliśmy kręcących kółka m.in. Josha Batesa oraz Daniela Kinga.
Starszy z nich wraca na tor po kontuzji, której nabawił się w minionym sezonie. Gwiazda Ipswich Witches oraz Sheffield Tigers nie odczuwa już skutków tego, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, co pozwoliło mu ponownie czerpać radość z pokonywanych okrążeń. – Trening wyszedł nam dobrze, fajnie było wrócić na tor i zdmuchnąć pajęczyny z motocykli. Na początku byłem dość zardzewiały, ale to było pewne, że trzeba od nowa ułożyć sylwetkę na motocyklu. Z biegu na bieg było jednak coraz lepiej i nie mogę doczekać się, aby tam wrócić. Mam zamiar wykorzystywać pogodę, aby odbywać kolejne treningi i kręcić następne okrążenia – mówi King cytowany przez portal speedwaygb.co.uk.
Zajęcia trwały cztery godziny, a zadowolenia nie ukrywał także Josh Bates. Brytyjski talent w sezonie 2019 będzie reprezentował barwy miejscowego Leicester, gdzie kontraktem związał się także m.in. Richie Worrall, Ryan Douglas czy Connor Mountain i Scott Nicholls. Przypomnijmy, że sezon żużlowy na Wyspach wystartuje właśnie w Leicester – 17 marca turniejem Ben Fund Bonanza.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!