Deszcz pokrzyżował Mistrzostwa Wielkiej Brytanii w Manchesterze. Zawody zostały przerwane po dwunastym biegu, a wyników nie zaliczono. Adam Ellis otrzymał Dziką Kartę na Speedway Grand Prix w Cardiff.
Adam Ellis przystąpił do obrony trofeum w mieszanym nastroju. Brytyjczyk rozpoczął zawody od zera, aby potem mieć sprzętowego pecha. Motocykl Ellisa zgasł na sekundy przed startem do wyścigu. Próbowano ratować sytuację za pomocą zapasowej maszyny, ale zabrakło czasu. W swoim ostatnim starcie oglądał jedynie rywalizacje lepszych rywali.
Mistrzostwa Wielkiej Brytanii zostały przerwane po dwunastu biegach. Intensywne opady deszczu sprawiły, że sędziowie zadecydowali o zakończeniu zawodów z powodu trudnych warunków pogodowych. Temat ten był poruszany na kilka dni przed turniejem, gdyż kibice sprawdzali prognozę pogody na pierwszy dzień sierpnia. Opady miały być nadto intensywne, co znalazło swoje przełożenie w rzeczywistości.
Daniel Bewley, Tom Brennan i Chris Harris znakomicie czuli się na National Speedway Stadium. Cała trójka miała po osiem punktów, co wiązało się z zaciętą walką o gwarantowane miejsce w wielkim finale. Pogoda pokrzyżowała plany zawodnikom, a organizatorzy mieli związane ręce. Brennan pokonał w fazie zasadniczej Bewley’a, ale Chris Harris nie miał okazji do skrzyżowania swoich rękawic z obecnym mistrzem U21.
Jury obradowało przez ponad godzinę. Ostatecznie doszło do wniosku, że wyniki nie mogą zostać zaliczone, a zawody zostaną rozegrane w innym terminie. Pozostawała jednak do obsadzenia Dzika Karta na zawody Speedway Grand Prix w Cardiff. Decyzją organizatorów, po konsultacji z Armando Castagną, do Walii wybierze się dotychczasowy mistrz – Adam Ellis. Ma to być nagroda za zeszłoroczny triumf. Zawodnik otrzymał specjalny plastron i podziękował za wybór.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!