Dziesięć lat temu kupili klub od Romana Karkosika. Czas mija szybko i można powoli podsumować dekadę rządów państwa Termińskich.
Długo myślałem, czy prosić kogoś o takową ocenę. Jednak jak wiadomo w żużlu są układy i układziki. Klub lubi tego a tamten z kolei ma przysłowiową „kosę” z klubem więc wszyscy mogą być nieobiektywni. Postanowiłem więc sam swoim mam nadzieję obiektywnym okiem w dużym skrócie pokusić się o ocenę.
Finanse
W każdym klubie budżet to rzecz święta i najważniejsza. Zawsze „kasa” wzbudza największe emocje i kontrowersje. Jednak tu trzeba oddać państwu Termińskim, że klub pod względem finansowym wygląda bardzo dobrze. Nikt nigdzie się nie skarżył, żeby klub zalegał komuś pieniądze. Klub jest od wielu lat wiarygodny i wypłacalny. Jest poza właścicielami klubu bardzo duże grono stałych sponsorów i to również cieszy. Pozostaje życzyć tylko dalszego takiego prowadzenia klubu pod względem finansowym.
Wyniki
Tu niestety zaczynają się lekkie schody. Co do wyniku to jest duży rozrzut. Państwo Termińscy niezależnie jak długo będą jeszcze rządzili klubem zostaną zapamiętani, że jako pierwsi ……No właśnie to za ich panowania niestety klub spadł po raz pierwszy w historii z najwyższej klasy rozgrywkowej. Z drugiej strony klub po rocznej banicji wrócił na najwyższy szczebel więc to też troszkę zamazuje plamę ze spadku. Jednak jak to się mówi czasu się nie cofnie i kibic pamięta wszystko. Najlepszy stadion w Polsce wciąż czeka na złoto DMP. Nie udało się to za czasów pana Karkosika. Teraz też kibice czekają. Dziesięć lat rządów państwa Termińskich i dwa medale. Srebro z 2016 roku oraz brąz z poprzednich rozgrywek. Czy do dużo czy mało? Ocenę pozostawiam kibicom.
Transfery
Tu nie chciałbym za wiele zabierać głosu bowiem czasy mamy takie, że większość klubów opiera się na transferach. Czasy jazdy wychowankami odeszły dawno do lamusa. Zespół z Torunia niestety jest też oparty na transferach z zewnątrz. Dotyczy to również młodzieżowców. Niech każdy z kibiców sam oceni politykę transferową klubu.
Młodzież
To niestety od dawna największa bolączka klubu z Torunia. Ja jestem wychowany na latach 80 i 90-tych, więc pamiętam doskonale czasy gdzie klub rozdawał karty w młodzieżowych rozgrywkach. Ostatni juniorzy, którzy na dobre zaistnieli to Karol Ząbik i Adrian Miedziński. A było to w 2002 roku…, więc już ponad dwie dekady czekamy na dobrego juniora. Czas leci bardzo szybko. Oczywiście był jeszcze Paweł Przedpełski. W wielu klubach jest widoczny trend szkolenia i powrót do korzeni. Nawet we Wrocławiu zdali sobie sprawę, że ciągle kupować się nie da. W większości klubów szkoleniem zajmują się ludzie, którzy w żużlu coś osiągnęli. Jednak najważniejsze jest to, że ci ludzie szkolą w klubie parę lat bo wiadomo, że od razu efektów nie będzie.
W Toruniu niestety za czasów państwa Termińskich trenerów młodzieży było mnóstwo. To nie jest moim zdaniem dobra droga. Byli Jacek Krzyżaniak, Robert Kościecha, Karol Ząbik, Jan Ząbik, Tomasz Bajerski, Tomasz Zieliński, Marcin Kowalik. Siedmiu trenerów młodzieży na 10 lat to zdecydowanie za dużo. W chwili obecnej w młodych rocznikach podobno są perełki więc wstrzymajmy się dalej z ostateczną diagnozą. Oczywiście klubowi życzę jak najlepiej. Miejmy nadzieję, że kibice nie będą czekać kolejnej dekady na swojego wychowanka.
Kibice i frekwencja
No właśnie kibice. Ci mimo wszystko dość licznie odwiedzają Motoarenę. Myślę, że klub może być zadowolony z frekwencji i wpływów z biletów. Każdy z klubów w dzisiejszych czasach podchodzi do tematu biznesowo i to normalna sprawa. Jednak dwie sprawy moim zdaniem okazały się błędem. O kibiców trzeba dbać i na stadion ich przyciągać. Od czasu pandemii nie ma w Toruniu biletów rodzinnych, przez co rodziny nie odwiedzają niestety stadionu. Chodziłem na żużel w Toruniu 36 lat i odkąd pamiętam dzieci do lat 7 miały ZAWSZE darmowe wejście. Niestety teraz to się zmieniło nad czym ubolewam najbardziej. Bo przecież właśnie te dzieciaki w przyszłości mają zapełniać stadion przy Pera Jonssona. Jak na tym wyjdzie klub przekonamy się już w najbliższych latach.
To tak w bardzo dużym skrócie podsumowanie dekady rządów państwa Termińskich. Jak zawsze ostateczne zdanie mają kibice.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!