W eliminacjach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski, na torze w Krośnie pojawił się Dawid Rempała. Junior Grupa Azoty Unii Tarnów przyznał, że o tym występie dowiedział się na kilka godzin przed nim.
Oficjalne listy ze zmianami pojawiły się na stronie Polskiego Związku Motorowego w poniedziałkowy wieczór. Wśród nich było również nazwisko naszego rozmówcy, informacja jednak nie dotarła do samego zawodnika wcześniej, niż w dzień zawodów. Ostatecznie, z powodu bliskiej odległości, udało się pojawić i zapisać na swoim koncie cztery „oczka”. – Powołanie na te zawody dostałem w ich dzień, około dwunastej (uśmiech). Ogólnie to ja dowiedziałem się o tym z internetu. Zadzwoniliśmy do trenera, który dopiero rano zobaczył, że przyszło to powołanie, ale miało to miejsce już całkiem wieczorem w poniedziałek. Ja sam dowiedziałem się o nim jednak rano we wtorek – mówił o późnej informacji, dotyczącej startu w MIMP, Dawid Rempała.
Po regularnych występach w DMPJ, tym razem tarnowski junior miał okazję zaprezentować się również na tle innych zawodników. Na awans nie było szans, jednak zawsze każda impreza poszerza doświadczenie. – Na pewno te zawody były czymś lepszym, niż siedzenie w domu przed telewizorem i oglądanie filmów. Miałem możliwość przyjazdu, pojeździłem z chłopakami. Zobaczyłem, co jest źle, a co dobrze. Myślę, że ten turniej mogę zapisać na plus – stwierdził.
Rempała miał już okazję startować w Krośnie, w poprzedzającym eliminacje MIMP tygodniu, odbyły się tam bowiem dwie rundy DMPJ. Owal „Wilków” zna już on zatem nieco lepiej, niż inne (poza tarnowskim), na których startował. – Zobaczymy w przyszłości, jak będzie pasował mi krośnieński tor. Pozostaje jeszcze kwestia objeżdżenia – skwitował krótko.
Tarnowskie „Jaskółki” wygrały swoją grupę DMPJ. Dzięki temu młodych zawodników czeka kolejnych 14 odsłon w półfinałach, a co się z tym wiąże ich doświadczenie będzie rosło. To ważne w pierwszym sezonie startów na polskich torach. – Mam zamiar zbierać bagaż doświadczeń w rozgrywkach DMPJ. Chodzi o to, żeby było jak najwięcej jazdy. Trzeba startować i wszystko, łącznie z wynikami, powoli przyjdzie. Występy w kolejnych rundach półfinałowych to zawsze coś. Jak już mówiłem, nie będzie to siedzenie na kanapie. Najważniejsza jest jazda i myślę, że na razie jest w miarę ok. Wszystko powoli – skromnie dodał.
Poza występami w zawodach młodzieżowych być może uda się wystartować w tym sezonie jeszcze w jakimś innym turnieju. Gdy tylko pojawi się taka możliwość, być może uda się z niej skorzystać. – Czegoś będziemy próbować. Wiadomo, że gdy będzie jakaś okazja, to pojedziemy wszędzie gdzie się da, aby było jak najwięcej jazdy – zakończył rozmowę, jeden z juniorów Grupa Azoty Unii Tarnów, Dawid Rempała.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!