W niedzielę Abramczyk Polonia przyjechała na Górny Śląsk by rywalizować z ROW-em Rybnik. Jednym z zawodników przyjezdnych był właśnie Daniel Jeleniewski.
Popularny „Jeleń” zawody w Rybniku ukończył z dorobkiem pięciu punktów oraz jednego bonusa. Jego występ jednak przyćmiła decyzja sędziego, który zdecydował się wykluczyć zawodnika za ruch w wyścigu dwunastym. Jeleniewski uważa, że zarówno pierwsze jak i drugie ostrzeżenie, które skutkowało brakiem możliwości startu było mocno naciągane i nie zgadza się z decyzją arbitra – To jest zwykła katastrofa i tak naprawdę oszustwo. Myślę, że już troszeczkę idziemy w złym kierunku, bo to jest niemożliwe. Gdzie ja się ruszyłem? Nie ruszyłem się na pewno. Trudno się tego dopatrzeć ruchu przy pierwszym ostrzeżeniu, które dostałem po biegu, a mówiąc o tym wykluczeniu to dostałem je za powtórny ruch, którego nie było. Cała Polska mówi, że nie było a Pan sędzia mówi, że był. Chyba trochę coś jest nie w porządku.
Na Górny Śląsk Polonia przyjechała w roli faworyta, choć o wygraną nie było tak prosto. Zawodnik otwarcie powiedział, że podeszli do meczu jak do każdego innego i nie zlekceważyli rywala z Rybnika. Powiedział też o celu jaki ma ekipa z nad Brdy – Myślę, że każde spotkanie jest bardzo trudne. Każda ekipa w pierwszej lidze jest mocno wyrównana. Drużyna rybnicka jest zdeterminowana by wygrywać, bo tych punktów potrzebują. My może troszeczkę mniej, bo te Play-Offy już mamy, ale też jedziemy o jak najwyższy cel i chcemy zająć pierwsze miejsce w tabeli. Dlatego nie odpuszczamy i wygrywamy te mecze – kontynuował Jeleniewski.
Po dwóch ostrzeżeniach i wykluczeniu arbiter mocno naciskał na zawodnika jak ma się ustawić pod taśmą startową w wyścigu czternastym. Ostatecznie zawodnik nie zdobył wówczas punktu. – Trudno powiedzieć, może trochę warunki no i też było widać w tym czternastym biegu Pan sędzia mocno interweniował, żeby mnie ustawiać na tym polu startowym. Nie rozumiem tego. Jest coraz mniej sportu w dzisiejszym sporcie i to nie jest dobre – zakończył zawodnik Abramczyk Polonii.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!