Wydawało się, że wraz z końcem startów ZOOleszcz GKM-u Grudziądz Frederik Jakobsen będzie mógł udać się na wakacje. Nic bardziej mylnego.
W piątek odbył się ostatni mecz „Gołębi”, w natomiast niedzielę Duńczyk ma już dwa nowe zespoły. Już w sobotę informowaliśmy, że 24-latek wrócił do Wielkiej Brytanii. Teraz natomiast dowiadujemy się, że wraca także do Szwecji. Ma on wspomóc Dackarnę Målilla w walce o Play-Offy w Bauhaus-Ligan.
Sam zawodnik jak mówi dla klubowej strony nie planował w tym roku startować w Szwecji. Po kontakcie Mikaela Teurnberga zmienił swoją decyzję i jest szcześliwy z tego powodu. – Jestem bardziej niż szczęśliwy, że wróciłem do Dackarny! W moich tegorocznych planach nie było Szwecji. Kontaktowało się ze mną kilka szwedzkich klubów, ale odmówiłem. Jednak kiedy to Dackarna skontaktowała się to nie zajęło mi dużo czasu, aby powiedzieć „tak” – mówi Jakobsen dla klubowej strony.
Jakobsen tym samym wraca do Målilli, z którą świętował rok temu mistrzostwo kraju Trzech Koron. Wystąpił wówczas w siedmiu spotkaniach, w których zdobył 55 punktów a sezon zakończył z średnią na poziomie 1.486.
Aktualnym Drużynowym Mistrzom Szwecji do rozegrania pozostały cztery spotkania. Będą one o tyle ważne, że na tę chwilę zajmują dopiero siódmą pozycję w tabeli z zaledwie dwoma wygranymi na koncie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!