Po zmianie we władzach poznańskiego specHouse PSŻ-u, klub ze stolicy Wielkopolski kładzie ogromny nacisk na promocję i popularyzację dyscypliny w mieście. Od niedawna użytkownicy komunikacji miejskiej w Poznaniu dowiadują się o żużlu kolejnych nowości.
Końcówka sezonu i końcówka lata i jesień były w Poznaniu prawdziwym rollercoasterem. Przyszłość klubu stała znakiem zapytania. Żadną tajemnicą nie były zaległości finansowe wobec obecnych i byłych zawodników, o czym mówili m.in. Eduard Krcmar czy też Marcel Kajzer. Przełom nastąpił we wrześniu, kiedy to doszło do zmian we władzach Poznańskiego Stowarzyszenia Żużla. Od tamtego czasu stery objęli prezesi głównych sponsorów, którzy tworzą trzyosobowy zarząd.
Od tamtego czasu sytuacja obróciła się o 180 stopni. SpecHouse PSŻ Poznań wyrósł na jednego z największych kandydatów do awansu z 2. Ligi Żużlowej. W mieście trykających się koziołków zbudowano bardzo mocny jak na drugoligowe warunki skład z Aleksandrem Łoktajewem i Kacprem Gomólskim czy też Chrisem Harrisem na czele. To właśnie Brytyjczyk jest bohaterem najnowszego przekazu, który pojawia się w poznańskiej komunikacji miejskiej.
Nowy zarząd w Poznaniu kładzie bardzo duży nacisk na promocję na terenie miasta. Klub wspiera coraz liczniejsze grono sponsorów i wiele wskazuje na to, że na Golęcinie będzie można liczyć na bardzo dobrą frekwencję. W tramwajach czy autobusach trwa akcja promocyjna, która polega na wyświetlaniu ciekawostek związanych z czarnym sportem. Najnowszy przekaz informuje poznaniaków o tym, że w barwach „Skorpionów” ścigać się będzie w najbliższym roku Chris Harris, wieloletni uczestnik cyklu SGP.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!