Zespół z Wrocławia wykonał już pierwszy krok w stronę półfinału, a teraz podejmą przeciwników na swoim domowym torze. Pytanie, czy Unia Leszno jest w stanie wywalczyć awans z pozycji lucky losera, a może zespół Piotra Barona sprawi niespodziankę i wygra z pretendentem do złota?
Waleczne Byki
Fogo Unia Leszno jest jedną z dwóch drużyn, którym udało się pokonać Betard Spartę Wrocław w rundzie zasadniczej. Czy stać ich na powtórzenie tej niespodzianki? Zdecydowanie widzimy różnice między tymi spotkaniami. Sztuki tej udało im się dokonać na własnym stadionie, na którym rozgrywali również pierwszy mecz ćwierćfinałowy, który przegrali 6-cioma punktami. W tamtym meczu zabrakło spartanom, jak się okazuje, istotnego punktu zespołu, czyli Piotra Pawlickiego, który w pierwszym meczu fazy play-off był najmocniejszym punktem drużyny Dariusza Śledzia. W meczu na Olimpico ekipa z Wrocławia rozgromiła leszczynian 52:38, ale jak wiemy, wszystko jest możliwe. Zwłaszcza z tak waleczną ekipą, jak Unia Leszno. Chris Holder wydaje się lubić wrocławski tor i może dołożyć kilka ważnych punktów, do tego dochodzą dwa kluczowe elementy układanki Barona, czyli Kołodziej i Zengota, którzy na torze zostawią wszystkie swoje siły, aby pomóc swojemu zespołowi w awansie, czy to bezpośrednim, czy jako lucky loser.
Kosmetyczne zmiany
Jeżeli chodzi o awizowane składy, obydwaj trenerzy zdecydowali się na delikatną, kosmetyczną zmianę w numerach startowych swoich juniorów. Jeżeli chodzi o Wrocław, z „14” wystartuje wypożyczony Kevin Małkiewicz, który pomimo zdobycia jedynie 2 punktów przywitał się z wrocławianami w świetnym stylu. Z „15” zobaczymy rewelacyjnego Bartłomieja Kowalskiego. Piotr Baron również zdecydował się na manewr ze zmianą numerów startowych swoich juniorów. Z „6” na plecach pojedzie Damian Ratajczak, a z „7” Antoni Mencel.
Oni mają coś do udowodnienia
Pierwszy mecz nie do końca poszedł po myśli Wrocławian, którzy z pewnością woleliby zaczynać rewanż z większą zaliczką punktową, niż to ma miejsce w rzeczywistości. Na „Smoku” ewidentnie zabrakło punktów Janowskiego, który przywiózł w tamtym spotkaniu aż dwa „0” i nie pojechał w biegu nominowanym. Maciej Janowski pokazał jednak, że ma w sobie bardzo dużo z „fightera” i potrafi świetnie wykorzystać znajomość domowego toru. To właśnie na niego, przede wszystkim, liczą wrocławianie, ponieważ reszta zespołu zaprezentowała się przynajmniej przyzwoicie.
Jeżeli chodzi o Unie Leszno, wspomnieliśmy już o Chrisie Holderze, który w ostatnim spotkaniu zaliczył jedynie dwa biegi i w każdym z nich przywiózł okrągłe „0”. Poprzedni mecz na Stadionie Olimpijskim zakończył z wynikiem 6 punktów. Gdyby udało mu się zdobyć, choć taki wynik, odciążyłby trochę pozostałych kolegów z drużyny. Ważna będzie również dyspozycja drugiego juniora leszczynian – Antoniego Mencela. Każdy punkt juniora zdobyty na przeciwniku będzie na wagę złota, tak jak to było w przypadku Małkiewicza w pierwszym spotkaniu. Wreszcie Bartosz Smektała, który również na swoim domowym torze nie popisał się skutecznością. 4 punkty, w 4 startach to nie jest, na co liczy sztab szkoleniowy i kibice. Zespół z Leszna ma o wiele więcej słabszych punktów niż Wrocławianie, ale nie takie historie widział już żużel, a wszystkich jest w rękach, głowach i maszynach leszczynian.
To nie jest mecz jedynie o zwycięstwo. To może być spotkanie o jak najniższą przegraną. Tylko albo aż to może wystarczyć do dostania się do fazy półfinałowej i jest to w zasięgu ekipy z Leszna. Jednak o tym, kto ostatecznie wyjdzie z tego obronną ręką, dowiemy się w niedzielę 20 sierpnia. Pierwszy bieg ćwierćfinałowego rewanżu startuje o 19:15, a portal speedwaynes.pl zaprasza państwa już teraz na relację LIVE z tego spotkania.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Piotr Pawlicki
10. Daniel Bewley
11. Artiom Łaguta
12. Tai Woffinden
13. Maciej Janowski
14. Kevin Małkiewicz
15. Bartłomiej Kowalski
16.
Fogo Unia Leszno:
1. Bartosz Smektała
2. Janusz Kołodziej
3. Chris Holder
4.Jaimon Lidsey
5. Grzegorz Zengota
6. Damian Ratajczak
7. Antoni Mencel
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!