Już w tę niedzielę Orzeł Łódź uda się do Ostrowa Wielkopolskiego. Przed nami rewanż ćwierćfinałów w Metalkas 2. Ekstralidze żużlowej.
Faktem jest, że to Ostrovia jest faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu. Gospodarze wygrali pierwszy mecz tego dwumeczu na łódzkiej Motoarenie 48:42. Orzeł Łódź nie imponował w tym roku na wyjazdach. Gdy oba te zespoły spotkały się w rundzie zasadniczej na stadionie w Ostrowie, lepsi byli gospodarze. Wygrali oni wynikiem 47:43. Świetny mecz odjechał wtedy choćby Gleb Czugunow. Ważne punkty dołożyli również Frederik Jakobsen i Chris Holder. Zabrakło kilka punktów ze strony juniorów. Jednak Ostrowska młodzież w ostatnim czasie jest w bardzo dobrej dyspozycji. Szczególnie lider formacji juniorskiej Ostrovii Sebastian Szostak. W pierwszym spotkaniu przeciwko drużynie z Łodzi zdobył 10 punktów w sześciu startach. Jedynym czego muszą się obawiać Ostrowianie to forma Wiktora Jasińskiego. W pierwszym meczu z Orłem nie zdobył on nawet jednego punktu. Po defekcie i zerówce do końca spotkania zmieniał go właśnie Sebastian Szostak. Mimo że na papierze gospodarze są faworytami, to jeśli zabraknie więcej niż jednego elementu ich układanki, to w Ostrowie Wielkopolskim może dojść do sensacji.
Goście to nie chłopcy do bicia
Orzeł Łódź ma za sobą bardzo trudny sezon. Widmo spadku zaglądało do Łódzkiego żużla niemalże przez cały sezon. Ostatecznie zespół z Łodzi poprawił swoją sytuację. Jednak w fazie play-off nie wielu odważyłoby się na nich postawić. Drużyna przechodzi trudny okres sportowo, jak i organizacyjnie. Do dzisiaj nie wiadomo jaka przyszłość czeka Łódzki żużel. Cały czas prowadzone są rozmowy na temat sprzedania klubu. Jednak jeśli chodzi o mecz w Ostrowie Wielkopolskim, to goście nie są bez szans. Pomimo ciężkiej sytuacji w klubie Łódzki zespół radził sobie naprawdę nieźle na terenie rywala. W meczu rundy zasadniczej Łodzianie wywieźli z Ostrowa 43 punkty. Zabrakło wtedy punktów Daniela Kaczmarka, który uzyskał zaledwie 1 punkt. Młodzież może być kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu. Gospodarze posiadają armatę w postaci Sebastiana Szostaka. Jednak Orzeł Łódź też ma swoje asy w rękawie. Mateusz Bartkowiak i Bartosz Nowak to świetna para młodzieżowa. Ich punkty mogą mieć ogromne znaczenie w tym spotkaniu. Goście mimo wszystko nawet nie muszą wygrać tego spotkania. Jedna z drużyn, które przegrają dwumecz w ćwierćfinałach, awansuje jako ,,Lucky Loser”. Orzeł Łódź ma obecnie niemałe szanse na awans właśnie z tej pozycji.
Układ par na to spotkanie TUTAJ
Awizowane składy
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski
9. Chris Holder
10. Tobiasz Musielak
11. Wiktor Jasiński
12. Frederik Jakobsen
13. Gleb Czugunow
14. Franciszek Dymowski
15. Sebastian Szostak
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź
1. Lucke Becker
2. Benjamin Basso
3. Oskar Polis
4. Tomasz Gapiński
5. Oliver Berntzon
6. Mateusz Bartkowiak
7. Bartosz Nowak
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!