127 dni – tyle trwał sezon ligowy w wydaniu Polonii Bydgoszcz. Zespół z województwa kujawsko-pomorskiego jako pierwszy zakończył już tegoroczne zmagania.
Gryfy rozpoczęły ściganie w lewo nieco później od pozostałych drużyn, bo 15 kwietnia. Ich mecz pierwszej kolejki 2. Ligi Żużlowej został przełożony na czerwiec, ponieważ przedłużająca się zima uniemożliwiła sprawne przygotowanie toru przy Sportowej do jazdy. Natomiast spotkanie ostatniej rundy zostało odjechane awansem dwa tygodnie temu i w efekcie 19 sierpnia dla Polonii de facto zaczęła się jesień.
W ciągu osiemnastu tygodni i jednego dnia podopieczni Jerzego Kanclerza odjechali jedenaście spotkań (oraz trening punktowany z Unią Kolejarzem, bowiem ze względu na niedociągnięcia regulaminowe rawiczan do tamtego meczu nie doszło). Odnieśli dwa triumfy na torze, oba przeciw drużynie z Krosna, i dziewięć porażek. Ta statystyka dotyczy jednak drużyny. Bydgoszczanie mocno rotowali składem i w efekcie żaden senior nie wystąpił w każdych zawodach. Jedenaście meczów w lidze zaliczyli tylko juniorzy – Tomasz Orwat i Mateusz Jagła.
Oprócz Polonii, rundę zasadniczą zakończyły już dwa inne zespoły 2. Ligi Żużlowej: Stal Rzeszów i Ostrovia Ostrów Wielkopolski. One jednak dobrą postawą w rundzie zasadniczej zapewniły sobie awans do fazy play-off. Oznacza to, że dla nich sezon w najgorszym wypadku zakończy się 9 września. Ta data dotyczy zespołów, które odpadną w półfinałach I i II ligi. Czołowa czwórka PGE Ekstraligi oraz zwycięzcy niższych lig zmagania zamkną 23 września. Natomiast przegrani finałów I i II ligi zmierzą się z siódmymi zespołami PGE Ekstraligi i I ligi, co potrwa do 7 października.
Dla części zespołów sezon będzie jednak trwał tylko o 14 dni więcej, niż w przypadku bydgoszczan. Mowa o drużynach, które nie załapią się ani do górnej części tabeli swojej ligi, ani do jesiennego barażu. Te ekipy rozpoczęły jazdę o tydzień wcześniej od Polonii, bo 8 kwietnia, i zakończą ją tydzień później – 26 sierpnia. W takiej sytuacji są między innymi: Orzeł Łódź, KSM Krosno i z ogromnym prawdopodobieństwem Get Well Toruń, który może jednak jeszcze się uratować w przypadku wygranej GKM-u Grudziądz w Częstochowie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!