Za nami siedem kolejek PGE Ekstraligi, zatem lada moment rozpocznie się walka o punkty bonusowe i awans do play-off. W ligowej tabeli na prowadzenie Fogo Unia Leszno, lecz pod względem frekwencji „Byki” zajmują odległe, szóste miejsce.
Prowadzą za to fani forBET Włókniarza Częstochowa i to z naprawdę sporą przewagą nad rywalami. Trzy mecze ligowe „Lwów” na własnym torze: z Grupa Azoty Unią Tarnów, Betard Spartą Wrocław oraz Get Well Toruń w sumie obejrzało 45 tysięcy widzów! Tegoroczny rekord padł pojedynku częstochowsko-wrocławskim, gdzie oficjalnie według statystyk Speedway Ekstraligi zasiadło siedemnaście tysięcy widzów. Nieco mniej, bowiem 14,5 tysiąca ludzi oglądało mecz z „Aniołami”, choć tutaj wydaje nam się, że frekwencja była znacznie większa. Nasi koledzy po fachu również oceniają, iż na trybunach było spokojnie około szesnastu tysięcy spragnionych żużlowych emocji fanów.
Tuż za „biało-zielonymi”, Cash Broker Stal Gorzów. Podopieczni Stanisława Chomskiego również mają na swoim koncie trzy mecze ligowe na własnym torze i frekwencję łączną – 38411 fanów. To zatem o blisko 6,5 tysiąca mniej kibiców, co widać także w średniej frekwencji – 12804 (o 2106 mniej niż w Częstochowie). Rekord w tym roku to 13,774 ludzi na stadionie na meczu Stali z Grupa Azoty Unią Tarnów, który odbył się miesiąc temu. Podium zamyka Betard Sparta Wrocław, gdzie jak na razie mamy największą sumę fanów – 48297. Trzeba jednak pamiętać, że Tai Woffinden, Maciej Janowski i spółka na Nowym Olimpijskim jeździli już czterokrotnie. A to daje im średnią 12074 kibiców na mecz, a największą obecność miłośników ścigania we lewo w tym mieście odnotowano w pojedynku z Falubazem Zielona Góra (12855).
Gdyby to kibice mieli decydować o awansie do play-off, a nie wynik sportowy, o medale w tym roku walczyłby także wymieniony przed momentem zespół spod znaku „Myszki Miki”. Ekipa dowodzona przez Adama Skórnickiego są kolejnym zespołem, który na domowym owalu odjechał cztery spotkania, a wszystkie mecze przy W69 obejrzało w sumie 48 tysięcy widzów. To daje nam bardzo równą średnią 12 tysięcy na mecz, a rekord to piętnaście tysięcy na niedzielnych, przegranych dla zielonogórzan derbach z Cash Broker Stalą Gorzów.
Dolną czwórkę otwiera Get Well Toruń, gdzie niespełna 36 tysięcy kibiców oglądało trzy mecze miejscowej drużyny. Największa jak dotąd liczba osób obecnych na Motoarenie padła na derbowym meczu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz, na których zawitało 13245 osób, a średnio mecze „Aniołów” na swoim terenie ogląda 11918 społeczeństwa. Za teamem Jacka Frątczaka, Drużynowy Mistrz Polski – Fogo Unia Leszno! „Byki” niesamowicie nisko, choć pokonują rywala za rywalem. Wynik sportowy nie przekłada się zawsze na wynik na trybunach. 46100 to wynik osiągnięty w czterech spotkaniach, co daje nam średnią nieco ponad 11,5 tysiąca. Najlepszy wynik – 27 kwietnia w meczu z Falubazem Zielona Góra (13,5k.).
Tabele zamyka Grupa Azoty Unia Tarnów oraz MRGARDEN GKM Grudziądz. Na „Jaskółki” w tym sezonie (4 mecze) przychodzi średnio 7,5 tysiąca widzów, z kolei na spotkania z Artiomem Łagutą i Przemysławem Pawlickim na czele, Hallera 4 w Grudziądzu odwiedza ledwie 6167 kibiców. Rekordy frekwencyjne są na dość niskim poziomie (odpowiednio 8,5k oraz 7k), a na grudziądzkim stadionie wszystkie trzy mecze obejrzało niewiele więcej fanów (18,500) niż w Częstochowie na jednym meczu (17k).
Teraz kilka dni przerwy od ligowego ścigania. Kolejna szansa na poprawienie frekwencyjnych statystyk już 10 czerwca. Wówczas do Tarnowa przyjedzie Drużynowy Mistrz Polski – Fogo Unia Leszno, w Gorzowie rewanżowe, derbowe ściganie, a do Torunia zawita forBET Włókniarz. Ostatnim meczem zaplanowanym na tę datę jest konfrontacja MRGARDEN GKM-u z Betard Spartą Wrocław.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!