Oxford Cheetahs wracają do gry. Menedżer zespołu - Jason Crump nie może się doczekać debiutu w nowej roli. Legendarny żużlowiec czuje się odpowiedzialny za losy swoich zawodników.
Powrót Oxford Cheetahs zapowiadano przez większość zeszłego roku. Działacze i wolontariusze podjęli działania, aby odrestaurować Sandy Lane i przygotować ją na nowe żużlowe przygody. Wszystko znalazło swoje potwierdzenie w listopadzie. Z czasem ogłoszono, że Jason Crump poprowadzi zespół w SGB Championship.
Sprzedaż biletów zaskoczyła wszystkich. Kibice wręcz rzucili się na bilety. W dzień meczowy, nie ma jakichkolwiek wejściówek do nabycia. Szykuje się zatem komplet publiczności. Jason Crump, menedżer Oxford Cheetahs, docenia zaangażowanie względem żużla w mieście. – Jest to spore wydarzenie dla miasta i żużla. Powrót jest efektem sporego zaangażowania sporej grupy osób, którą należy docenić za wkład. Jestem pewny, że kibice oczekują zwycięstwa. Jednakże oni już wygrali, gdyż mogą oglądać żużel po takiej sporej przerwie – stwierdza Crump dla This Is Oxfordshire.
Crump jeszcze miniony sezon spędził jako zawodnik. Występował dla Ipswich Witches oraz Plymouth Gladiators. Były Mistrz Świata zdecydował się odwiesić ostatecznie kewlar i zostać opiekunem brytyjskiej młodzieży oraz Oxford Cheetahs i Chargers (National League). Jason nie może się doczekać debiutu w nowej roli. Crump czuje się, jakby miał pod swoją opieką grupę własnych dzieci. – Jestem bardzo podekscytowany faktem, że zadebiutuje jako menedżer. Nie jest to tak stresujące jak bycie zawodnikiem, ale czuje na sobie sporą odpowiedzialność. Czuje się, jakbym wysyłał na tor swoje dzieci – komentuje Crump.
Pierwszym rywalem Cheetahs będzie ekipa Scunthorpe Scorpions. W składzie gości znajdują się m.in. Tero Aarnio czy Ryan Douglas. Kibiców gospodarzy czeka zatem prawdziwe święto. Co więcej, do jednego z nich trafi podpisany kewlar Troy’a Batchelora.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!