Gospodarze zrewanżowali się za porażkę na stadionie rywala. "Orły" jednak zdołały obronić punkt bonusowy. Liderem triumfatorów była dzika karta SGP 2.
Pierwsze spotkanie, które odbyło się 29 maja padło łupem Örnarny aż 60:36. Liderami „Orłów” byli wtedy Oliver Berntzon, który aktualnie pauzuje z powodu kontuzji oraz Jonatan Grahn, który wystąpił w tym spotkaniu pod numerem czwartym. Oprócz zawodnika Moonfin Malesy Ostrów zabrakło Antona Janssona, który niebezpiecznie upadł podczas wtorkowego meczu Bauhaus-Ligan. Za młodego Szweda stosowane było zastępstwo zawodnika. Po stronie gospodarzy wystąpili m.in. bracia Van Dyck, którzy stworzyli pierwszy duet. Względem spotkania w Mariestad zabrakło Sama Jensena oraz Antona Karlssona. Zastąpili ich Jacob Jensen oraz starszy z wyżej wymienionych braci.
Świetna para Njudungarny
Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Po triumfie braci Van Dyck w stosunku 4:2 i biegowym remisie, duet Hjelmland-Jensen wygrał podwójnie i wyprowadził swoją drużynę na sześciopunktowe prowadzenie. Örnarna jednak momentalnie odpowiedziała i to dwukrotnie. Zarówno wyścig czwarty, jak i piąty padł łupem przyjezdnych w stosunku 5:1, którzy objęli prowadzenie w całym meczu. Njudungarna mogła ponownie wygrać drużynowo wyścig, ale upadek zaliczył Filip Hjelmland, który został wykluczony z powtórki. Remis uratował jednak niespełna 17-letni Jacob Jensen, który pokonał dużo bardziej doświadczonych rywali.
Duet ten ekipy z Vetlandy dopiął jednak swego w wyścigu ósmym, wygrywając podwójnie. Goście zdołali doprowadzić do remisu w meczu, lecz końcówka spotkania zdecydowanie należała już do Njudungarny. Miejscowi wygrali aż cztery wyścigi z rzędu w stosunku 5:1, wykorzystując m.in. słabe występy Caspera Henrikssona czy Ludviga Selvina. Na zakończenie zmagań Örnarna zmniejszyła rozmiary porażki. „Orły” zapewniły sobie punkt bonusowy, ale całe spotkanie padło łupem ekipy z Vetlandy w stosunku 54:42.
Liderami gospodarzy byli młodziutki Jacob Jensen (12+1), który z rywalem przegrał dopiero w ostatnim wyścigu dnia oraz Sammy Van Dyck (12+1), który już w piątek pojedzie w Speedway Grand Prix 2 jako dzika karta. Po stronie gości odczuwalny był brak Olivera Berntzona oraz Antona Janssona. Najwięcej „oczek” zdobył Ludvig Selvin (12+1). Było to jednak aż w siedmiu wyścigach. Dwucyfrową zdobycz punktową przy swoim nazwisku zapisał także Casper Henriksson (11). Zawodnik Startu Gniezno jednak nie ustrzegł się błędów w kluczowej fazie spotkania. Tym razem jednak słabo zaprezentował się Jonatan Grahn (6+2), który był liderem „Orłów” w pierwszym spotkaniu drużyn.
Wyniki (za svemo.se):
Njudungarna Vetlanda: 54
1. Sammy Van Dyck (1,3,3,3,2*) 12+1
2. Avon Van Dyck (3,1,0,2*) 6+1
3. Filip Hjelmland (3,W,2*,3,D) 8+1
4. Jacob Jensen (2*,3,3,3,1) 12+1
5. Tomas H. Jonasson (1,2,2*,2*,3) 10+2
6. Alfons Wiltander (3,0,0,2*,1) 6+1
7. Daniel Hauge Sjöström (0,0,-,0) 0
Örnarna Mariestad: 42
1. Casper Henriksson (2,2,3,1,U,3) 11
2. Gino Manzares (0,1,1,1,0) 3
3. Anton Jansson ZZ
4. Jonatan Grahn (T,2*,2,0,2*) 6+2
5. Daniel Henderson (2*,0,1,1,1) 5+1
6. Leo Klasson (1*,0,-,1*,0,3,-) 5+2
7. Ludvig Selvin (2,3,3,1,2*,1,0) 12+1
Bieg po biegu:
1. Dyck, Henriksson, Dyck, Manzares 4:2 (4:2)
2. Wiltander, Selvin, Klasson, Sjöström 3:3 (7:5)
3. Hjelmland, Jensen, Manzares, Klasson (Grahn T) 5:1 (12:6)
4. Selvin, Henderson, Jonasson, Wiltander 1:5 (13:11)
5. Selvin, Grahn, Dyck, Sjöström 1:5 (14:16)
6. Jensen, Henriksson, Manzares, Hjelmland (W) 3:3 (17:19)
7. Dyck, Grahn, Klasson, Dyck 3:3 (20:22)
8. Jensen, Hjelmland, Selvin, Henderson 5:1 (25:23)
9. Henriksson, Jonasson, Manzares, Wiltander 2:4 (27:27)
10. Dyck, Wiltander, Henderson, Klasson 5:1 (32:28)
11. Klasson, Selvin, Wiltander, Sjöström 1:5 (33:33)
12. Jensen, Jonasson, Selvin, Manzares 5:1 (38:34)
13. Hjelmland, Dyck, Henriksson, Grahn 5:1 (43:35)
14. Dyck, Jonasson, Henderson, Henriksson (U) 5:1 (48:36)
15. Jonasson, Dyck, Henderson, Selvin 5:1 (53:37)
16. Henriksson, Grahn, Jensen, Hjelmland (D) 1:5 (54:42)
Casper Henriksson
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!