W środę (8. czerwca) w ramach spotkania w Allsvenskan League, Valsarna Hagfors przegrała z ekipą Smålänningarny. W spotkaniu, pomimo awizowania, nie pojawił się Tomas H. Jonasson.
Środowy mecz w szwedzkiej lidze nie był najłatwiejszy dla drużyny Valsarny Hagfors. Goście przystąpili do zawodów mocno osłabieni, ponieważ do udziału w spotkaniu nie przystąpił Tomas H. Jonasson. Zespół musiał radzić sobie bez obecności 33-letniego zawodnika. Występując jednak tylko w pięcioosobowej obsadzie, nie zdołali postawić się swoim rywalom. Losy meczu na ich korzyść układały się tylko w początkowej jego fazie. Walczyli, jak mogli, nie było to jednak wystarczające. Następnie drużyna gospodarzy odjechała im i pokonała w stosunku 52:37.
Nie podano oficjalnego wyjaśnienia, dlaczego 33-letni Szwed nie pojawił się w tym spotkaniu. Prezes klubu, Marie Lind, zabrała stanowisko w tej sprawie. – Ten dzień stał pod znakiem wielu frustracji i rozczarowań. Zawiódł on nie tylko klub, ale także swoich kolegów z drużyny i naszych kibiców. Dziś myśli się o tym, gdzie jest, jak się czuje? To są moje przemyślenia, nie miałam czasu, aby dowiedzieć się, co myślą inni w klubie – pisze.
W ostatnim czasie środowisko żużlowe obiegła informacja o zawieszeniu zawodnika w lidze polskiej. Powodem tej decyzji jest brak uregulowania kary za otrzymanie czerwonej kartki w jednym z meczów w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej. W majowym meczu przeciwko ekipie Stali Rzeszów „THJ” upadł na tor, co zdaniem arbitra zawodów, było celowym działaniem.
Żużlowiec pod koniec czerwca ma jednak też wziąć udział w finale Indywidualnych Mistrzostw Szwecji. Na liście startowej znajdują się również: Jacob Thorssell, czy Fredrik Lindgren. Pełna stawka dostępna jest TUTAJ.
Oferta na PGE Ekstraligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!