W przedsezonowych opiniach ekspertów, forBET Włókniarz Częstochowa miał mieć niewiele silniejszy skład od tego ubiegłorocznego. Tymczasem Marek Cieślak ze swoimi podopiecznymi zachwyca, a biało-zieloni są na drugiej pozycji w ligowej tabeli.
Częstochowianie jak na razie nie przegrali żadnego meczu. Trzykrotnie cieszyli się ze zwycięstwa i raz z remisu, który jednak może śmiało smakować jak zwycięstwo. Wielu obawiało się starcia z Betard Spartą Wrocław, która mogła przerwać dobrą passę „Lwów”. Tak się jednak nie stało, ale Marek Cieślak na konferencji prasowej po meczu przyznał, że również spodziewał się trudnego meczu. – Nie żebym się bał tego meczu, ale wiedziałem, że czeka nas naprawdę trudne spotkanie. Każdy z zawodników Betard Sparty, może zaskoczyć, od Maxa Fricke po Tai'a Woffindena i Macieja Janowskiego. Jest to drużyna, która będzie każdemu stawiała wysokie wymagania i walka o punkty, będzie bardzo trudna – mówi trener gospodarzy.
Liderem gospodarzy był w niedzielę Fredrik Lindgren, ale ważne punkty dorzucili także Adrian Miedziński (7+1) i Tobiasz Musielak (6+1). Obaj mogliby mieć nieco więcej, ale przeszkadzali sobie trochę w czternastym biegu, przegrywając z duetem Janowski – Drabik i to podwójnie. Więcej oczekiwano także po Mateju Zagarze, który rozpoczął od trójeczki w starciu z Janowskim, by w kolejnych biegach strasznie się męczyć na dystansie.
– Cieszy mnie, że świetnie się u nas czuje Tobiasz Musielak i Adrian Miedziński, którzy robią bardzo ważne punkty. Na te z kolei czekamy u Mateja Zagara, który ma problemy sprzętowe w tym sezonie. Ten sprzęt go nie „wyciąga”, gdy powinien. Gdy wydaje się, że odskoczy rywalom, gdzieś ten sprzęt przestaje jechać. Jeśli Matej dojdzie do porozumienia ze sprzętem, będziemy mieć drużynę, gdzie wszyscy będą potrafili wygrywać biegi i z tego trzeba się cieszyć – dodaje Marek Cieślak.
Swoje zrobił także Leon Madsen, o którego dyspozycję wielu obawiało się po meczu w Zielonej Górze, gdzie wykręcił ledwie sześć punktów z dwoma bonusami. – Troszkę też jazdy wziął na siebie za dużo w poprzednim tygodniu. Ale tak to jest z zawodnikami. Cieszy, że w czterech spotkaniach zdobyliśmy siedem punktów i ważne trzy punkty zdobyte na wyjazdach – kończy trener forBET Włókniarza.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!