Budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki powoli kończy Dackarna Malilla. Zespół, który rok temu sięgnął po tytuł mistrzowski podpisał umowę z Samem Mastersem.
Nie chciał podróżować
W Dackarnie Malilla Sam Masters ma pełnić rolę rezerwowego. Najbliżej mu do Andrzeja Lebiediewa i to pewnie w razie nieobecności Łotysza pojawi się w składzie czwartej drużyny tegorocznego sezonu Bauhaus-Ligan. Po przeliczeniu różni ich bowiem zaledwie 0.017 punktu co jest minimalną zmianą przy limicie wynoszącym 11 punktów. Co ciekawe dzięki wyśmienitym startom w Wielkiej Brytanii to właśnie Australijczyk okazał się lepszy od najlepszego zawodnika eWinner 1. Ligi Żużlowej.
Co ciekawe jeszcze niedawno 31-letni Australijczyk otwarcie mówił, że nie chce już tyle podróżować. Wpływ na to miało narodziny drugiego dziecka Mastersa i jego partnerki. Między innymi z tego powodu zrezygnował ze startów w Edinburgh Monarchs i przeszedł tym samym do Oxford Cheetahs. Oprócz tego „Kangur” będzie się w dalszym ciągu ścigać w Wolverhampton Wolves oraz Aforti Starcie Gniezno. Wychodzi zatem na to, że w razie potrzeby Masters w dalszym ciągu będzie w sporych rozjazdach.
Znają się z menadżerem
Co ciekawe 31-latek zna się już z Mikaelem Teurnbergiem z przeszłości. Obaj panowie pracowali razem przy okazji sezonu 2018 kiedy to obaj reprezentowali Rospiggarnę Hallstavik. W superlatywach o nim wypowiada się menadżer, który otwarcie twierdzi, że pozyskali bardzo dobrego zawodnika. – Sam ma za sobą dobry sezon w lidze brytyjskiej. W klasyfikacji średnich wyprzedził go tylko Jason Doyle. Znam Sama dobrze z czasów, kiedy miałem go w Rospiggarnie. To bardzo dobrze technicznie jeżdżący zawodnik, który także szybko wychodzi spod taśmy – czytamy w komunikacie prasowym.
Później Masters przez dwa lata reprezentował barwy Västervik Speedway. Tam prezentował się przyzwoicie chociaż w pierwszym sezonie także pełnił rolę rezerwowego. Rok później był już podstawowym zawodnikiem Morgana Anderssona i po jedenastu spotkaniach jego średnia wyniosła 1.533 punktu na bieg. Zgoła inaczej by to wyglądało, gdyby podobnie jak w Polsce do średniej były wliczane bonusy, co także miało miejsce na Półwyspie Skandynawskim do pewnego czasu. Wówczas wyniosła by ona 1.800 co by było 23. wynikiem w Bauhaus-Ligan.
Na tym zakończyła się dotychczasowa kariera Australijczyka w Szwecji. Po dwuletniej przerwie jednak tamtejsi kibice znowu będą mogli obejrzeć go w akcji. Masters jest tym samym szóstym zawodnikiem zagranicznym w zespole Dackarny Mallila przy kadrze, która zawiera jedenaście nazwisk. Za klubowych kolegów będzie miał między innymi Daniela Bewleya, Macieja Janowskiego czy Rasmusa Jensena.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!