Spotkanie w Västervik przyniosło kibicom mnóstwo emocji. Od słabego początku i straty zawodnika po końcowy triumf i zdobycie kompletu punktów.
Goście z Gislaved do rewanżowego spotkania podeszli osłabieni. Wśród podopiecznych Andersa Fröjda zabrakło Bartosza Zmarzlika, natomiast za Dominika Kuberę stosowane było zastępstwo zawodnika. Mimo tych dwóch absencji w zestawieniu „Lwów” ujrzeliśmy aż trzech Polaków – Mateusza Cierniaka, Kacpra Worynę oraz Jarosława Hampela. Po stronie gospodarzy obecny był Bartosz Smektała, a ponadto liderzy w postaci Roberta Lamberta oraz Maxa Fricke’a. Przypomnijmy, że w pierwszym pojedynku obu drużyn padł remis 45:45.
Lejonen świetnie rozpoczęło mecz. Po trzech gonitwach prowadzili już ośmioma punktami. Warto dodać, że już w pierwszym swoim wyścigu na tor upadł Jacob Thorssell. Niestety to zdarzenie było na tyle poważne, że brązowego medalisty tegorocznej edycji SoN nie ujrzeliśmy do końca zawodów. Mimo osłabienia, podopieczni Morgana Anderssona zaczęli odrabiać straty. Po dwóch seriach startów przewaga przyjezdnych stopniała do czterech „oczek”.
Niesamowity zwrot akcji
W wyścigu ósmym duet Hampel-Lidsey wygrał podwójnie i ponownie Lejonen objęło ośmiopunktową przewagę. Od tego momentu jednak losy spotkania całkowicie się odwróciły. Sprawy w swoje ręce wzięli liderzy ekipy z Västervik. Max Fricke i Robert Lambert zaczęli seryjnie wygrywać wyścigi, a ponadto trzykrotnie razem startując wygrali w stosunku 5:1. Po stronie gości robił co mógł Kacper Woryna, wygrywając zarówno wyścig dwunasty, jak i czternasty, ale okazało się to zdecydowanie zbyt mało.
Gospodarze nie dość, że odrobili całe straty poniesione w pierwszej fazie spotkania, to po trzynastej gonitwie objęli prowadzenie w całym spotkaniu, którego nie oddali w wyścigach nominowanych. Kropkę nad „i” postawił fantastyczny duet Fricke-Lambert i ostatecznie Västervik triumfowało 48:42, zgarniając również punkt bonusowy.
Niepokonany tego dnia był Max Fricke (17+1), który zdobył duży komplet punktów. Tylko raz z rywalem przegrał natomiast Robert Lambert (13+4) i było to w pierwszej serii startów. Jako druga linia świetnie spisał się Mads Hansen (9+1), a i cenne punkty w końcówce dorzucił Bartosz Smektała (5+1). Po stronie przyjezdnych najlepszy był Kacper Woryna (12). Zawodnik Włókniarza Częstochowa mógł liczyć na wsparcie Jaimona Lidseya (9+1). Poniżej oczekiwań zaprezentował się Jarosław Hampel (5). Popularny „Mały” w pierwszej wyścigu zaliczył upadek, natomiast w czwartej serii startów nie zmieścił się w limicie dwóch minut.
Wyniki (za svemo.se)
Västervik Speedway: 48
1. Robert Lambert (1*,2*,3,3,2*,2*) 13+4
2. Mads Hansen (2,1,3,2,1*) 9+1
3. Bartosz Smektała (1,1,0,1*,2) 5+1
4. Jacob Thorssell (W,-,-,-) 0
5. Max Fricke (3,3,3,2*,3,3) 17+1
6. Anton Karlsson (1,1,1,0) 3
7. Peter Ljung (D,0,1) 1
Lejonen Speedway: 42
1. Mateusz Cierniak (0,2,2,0) 4
2. Oliver Berntzon (3,2*,0,1*,D,1) 7+2
3. Dominik Kubera ZZ
4. Kacper Woryna (3,3,0,3,3) 12
5. Jarosław Hampel (U,3,2,M,0) 5
6. Casper Henriksson (2*,2*,0,1) 5+2
7. Jaimon Lidsey (3,2,1,2*,1,0) 9+1
Bieg po biegu:
1. Berntzon, Hansen, Lambert, Cierniak 3:3 (3:3)
2. Lidsey, Henriksson, Karlsson, Ljung (D) 1:5 (4:8)
3. Woryna, Berntzon, Smektała, Thorssell (W) 1:5 (5:13)
4. Fricke, Lidsey, Karlsson, Hampel (U) 4:2 (9:15)
5. Woryna, Henriksson, Hansen, Ljung 1:5 (10:20)
6. Fricke, Cierniak, Smektała, Berntzon 4:2 (14:22)
7. Hansen, Lambert, Lidsey, Woryna 5:1 (19:23)
8. Hampel, Lidsey, Karlsson, Smektała 1:5 (20:28)
9. Fricke, Cierniak, Berntzon, Karlsson 3:3 (23:31)
10. Lambert, Hampel, Ljung, Henriksson 4:2 (27:33)
11. Lambert, Fricke, Henriksson, Berntzon (D) 5:1 (32:34)
12. Woryna, Hansen, Smektała, Cierniak 3:3 (35:37)
13. Fricke, Lambert, Lidsey, Hampel (M) 5:1 (40:38)
14. Woryna, Smektała, Hansen, Lidsey 3:3 (43:41)
15. Fricke, Lambert, Berntzon, Hampel 5:1 (48:42)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!