Po chwilowych czarnych chmurach nad Texom Stalą Rzeszów powoli nie ma śladu. We wtorek kibice doczekali się jednak wyczekiwanej wiadomości o powrocie do składu.
W ostatnich tygodniach kontuzji doznali Mateusz Świdnicki, Jesper Knudsen i Anže Grmek czyli wszyscy zawodnicy, którzy spełniają kryteria zawodnika U24. Polak doznał jej jeszcze przed startem sezonu, lecz w dalszym ciągu mu dolega uraz kolana. Możliwe, że miał on też duży wpływ na występ na inaugurację sezonu, podczas której Świdnicki zaprezentował się dość blado. Wystąpił w zaledwie jednym biegu, w którym przyjechał za resztą stawki. W pozostałych biegach zastępował go Duńczyk, który w trzech biegach zdobył cztery punkty i bonus.
Parę dni później natomiast wziął udział w karambolu podczas meczu ligi duńskiej na wskutek którego doznał urazu lewej dłoni i złamania kciuka. Wobec tego najbliżej składu przed pierwotnym pojedynkiem Stali w Rybniku był Anže Grmek. Słoweniec jednak w momencie kiedy mecz został odwołany udał się do Terenzano by utrzymać rytm startowy. Ostatecznie była do błędna decyzja, gdyż upadł jeszcze na treningu przed zawodami i musi rozstać się z motocyklami na najbliższe tygodnie. Wiemy już jednak, że rekonwalescencja Knudsena będzie bardzo krótka. W środę weźmie udział w meczu ligi duńskiej, a następnie wróci do Rzeszowa na przygotowania przed derbowym pojedynkiem z Cellfast Wilkami Krosno.
– Anze Grmek jest na pewno wyeliminowany z jazdy na co najmniej dwa tygodnie, więc nie jest brany pod uwagę do składu na mecz z Cellfast Wilkami. Mateusz Świdnicki w dalszym ciągu boryka się z kontuzją kolana. Nasz trzeci zawodnik U24, Jesper Knudsen na szczęście wraca. Będzie gotowy na mecz w niedzielę – powiedział dla portalu Speedway Ekstraligi Paweł Piskorz.
Będzie zmiana w składzie Stali?
Ze słów menadżera „Żurawi” można wywnioskować iż to właśnie reprezentant Danii będzie jego pierwszym wyborem. Żałuje jednak, że nie będzie mógł skorzystać z usług Słoweńca, gdyż ten na treningach zaczął pokazywać się z dobrej strony i nie odstawał od reszty zawodników Texom Stali. Wziął też udział w ostatnim sparingu rzeszowian przeciwko ekstraligowemu NovyHotel Falubazowi Zielona Góra. Zdobył wówczas cztery punkty.
– Jesper będzie gotowy, a on w zupełności mi wystarcza do składu. Jest to solidny zawodnik, natomiast żałuję, że Anze odniósł kontuzję, gdyż zaczął się prezentować bardzo dobrze, mimo wyniku w sparingu w Zielonej Górze, gdzie dużo testowaliśmy, ale na tle innych zawodników ekstraligowych wyglądał solidnie. Tracił pozycje na trasie, ale start i przygotowanie było w jak najlepszym porządku, więc jego forma tylko cieszy – dodał.
O ostatecznym ustawieniu Texom Stali Rzeszów dowiemy się tuż przed niedzielnym pojedynkiem. W czwartek natomiast możemy uzyskać chociaż część odpowiedzi na nasze pytania. To właśnie wtedy klub zobowiązany jest podać awizowany skład. Warto jednak dodać, że mogą być w nim wolne miejsce, a dodatkowo menadżer ma możliwość dwóch zmian. Początek derbów Podkarpacia zaplanowano na godzinę 14:00.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!