W niedzielę podopieczni Antoniego Skupienia zakończyli sezon. Na szczęście fanów i zarządu te zwycięstwo zawarzyło o utrzymaniu na zapleczu PGE Ekstraligi. Co po jego zakończeniu w rozmowie z nami powiedział trener?
Dla rybniczan niedzielny domowy pojedynek z H. Skrzydlewska Orłem Łódź był o życie. Wygrana bowiem powodowała, że dwunastokrotni mistrzowie Polski pozostaną na zapleczu PGE Ekstraligi. Ostatecznie spotkanie padło ich łupem przez co na najniższy szczebel rozgrywkowy spadł Aforti Start Gniezno. Podczas obchodu toru jednak nad stadionem pojawiła się ulewa przez co „Rekiny” straciły atut toru. Szkoleniowiec uważa jednak, że deszcz pomógł jego zawodnikom. – Mecz mógł się podobać kibicom. Było ciekawie, na szczęście wygraliśmy i zostajemy w eWinner 1. Lidze Żużlowej na kolejny sezon. Moim zdaniem deszcz nam pomógł. Tor był szybki, lecz później jak nawierzchnia się wyjeździła to zrobił się mały problem. Łódź powygrywała kilka wyścigów i zbliżyła się, ale końcówka zawodów znów była do nas. Uważam, że gdyby nie ten deszcz to mogłoby być różnie – powiedział po zakończeniu spotkania Antoni Skupień.
OGLĄDAJ SPEEDWAY OF NATIONS W VOJENS NA ŻYWO W EUROSPORT EXTRA W PLAYER.PL!
Jako, że sezon dla ROW-u dobiegł końca zapytaliśmy też trenera o jego przyszłość w rybnickim klubie. Ten jednak szybko zakończył temat. – Nie wiem, nie ode mnie to zależy – skwitował.
Koniec sezonu? Nie dla trenera „Rekinów”
Były zawodnik nie może jednak planować jeszcze urlopu. Pod jego opieką są też najmłodsi adepci MKMŻ Rybek Rybnik, przed którymi jeszcze kilka zawodów. – Za tydzień jedziemy do Gdańska na Drużynowy Puchar Polski, gdzie jest jedna z rund. Potem jeszcze mamy w sierpniu trzy dni jazdy w Rybniku-Chwałowicach. Na pewno jeszcze chłopaki pojeżdżą.
Niemałe zamieszanie wśród poszczególnych turniejów tworzy Franciszek Szczyrba. Syn byłego zawodnika ROW-u dopiero w tym sezonie zdał uprawniającą do udziału w zawodach licencję a już regularnie plasuje się w czołówce zawodów. Mimo braku udziału w ostatniej rundzie Pucharu Ekstraligi to w dalszym ciągu jest na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej. W ten sam dzień co zawodnicy ROW-u Rybki rywalizowały także w Rędzinach, gdzie ponownie to dziesięciolatek był najlepszy z zespołu. Zadowolenia z takiej dyspozycji nie kryje trener. – W niedzielę chłopaki byli w Rędzinach na Indywidualnym Pucharze Polski no i tam też Franciszek Szczyrba zdobył najwięcej punktów z Rybek. Może coś z niego będzie. (śmiech) – zakończył Antoni Skupień.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!