Druga umowa w King's Lynn Stars. Wicemistrzowie Wielkiej Brytanii pochwalili się zakontraktowaniem Kaspra Andersena. 20-latek spędził już w hrabstwie Norfolk część ubiegłego sezonu.
Duńczyk sporą część roku 2018 poświęcił na rehabilitację po poważnej kontuzji. W efekcie nie zdążył pokazać niczego wielkiego w barwach Sheffield Tigers, gdzie trafił na wypożyczenie po kiepskim początku sezonu w barwach King's Lynn Stars. „Gwiazdy” nadal jednak wierzą w potencjał Kaspra Andersena, czego efektem jest nowa umowa.
Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest Dale Allitt, szef zespołu z King's Lynn. – Kasper miał obiecane, że w sytuacji, w której Premiership by go przerosła, znajdziemy mu innego pracodawcę. Z zespołem z Sheffield dogadaliśmy się w ciągu 24 godzin. Kasper nie ścigał się tam zbyt długo, ale byłem na kilku spotkaniach z jego udziałem i uważam, że błyskawicznie stał się zupełnie innym żużlowcem. Przykładowo podczas wyjazdowego meczu w Edynburgu pokonał Ricky'ego Wellsa i Erika Rissa, co jest sporym osiągnięciem. Moim zdaniem Andersen udowodnił, że zasługuje na kolejną szansę w Premiership.
Na ten moment kadra King's Lynn Stars składa się z ledwie dwóch żużlowców. Jedynym pewnym kolegą klubowym Kaspra Andersena jest Robert Lambert. Tym samym „Gwiazdy” są jednym z dwóch teamów, które nadal nie skompletowały składu na sezon 2019. Drugim są „Wiedźmy” z Ipswich, które zakontraktowały dotąd cztery nazwiska.
Źródło: edp24.co.uk
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!