Przed Alanem Szczotką bardzo istotny sezon. Wychowanek gorzowskiej Stali z pewnością będzie chciał poprawić swoje wyniki względem sezonu 2020. Sam przyznaje, że jedną z przyczyn przeciętnych rezultatów była duża presja, z którą nie zawsze sobie radził.
Alan Szczotka znalazł się w ogniu pytań kibiców Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W ubiegłym roku żużlowiec nie spisywał się najlepiej. Przez cały sezon eWinner 1. Ligi Żużlowej 19-latek wywalczył 20 punktów w 26 wyścigach. Szczotka uważa, że głównym powodem była presja. – Zjadł mnie stres. Za bardzo naciskałem sam na siebie. W nadchodzącym sezonie mam zamiar inaczej do tego podejść i liczę, że to będzie kluczem do lepszej jazdy – zapowiada żużlowiec. Korzystną zmianą dla młodzieżowca mogą być regularne występy w eWinner 1. Lidze Żużlowej. – Każdy z nas ma pewne miejsce w składzie i może się w pełni skoncentrować na meczu, a nie dodatkowo na walce na treningach. Treningi posłużą nam w znacznym stopniu do tego, by jak najlepiej dopasować się do toru – stwierdza Alan Szczotka.
Żużlowiec jest wychowankiem Moje Bermudy Stali Gorzów, z której został wypożyczony. Macierzysty klub Szczotki nie nalegał na jego powrót, co nie zaskoczyło 19-letniego zawodnika. – Stal nie naciskała zbyt mocno, żebym wracał. Zresztą w poprzednim sezonie nie pokazałem się ze zbyt dobrej strony, by w ogóle jeździć w PGE Ekstralidze. Muszę poprawić swoje zdobycze punktowe, żeby móc o tym myśleć. Na razie zostaję w Gdańsku na najbliższy rok, a co będzie dalej, to zobaczymy. Nie zależy to tylko ode mnie – podkreśla jeździec Zdunek Wybrzeża.
Sezon 2021 może okazać się bardzo istotny dla Szczotki, który jest zadowolony ze swojego okresu przygotowawczego. – Wszystko przebiega zgodnie z planem. Trenujemy osiem razy w tygodniu i przygotowujemy się do wyjazdu na tor. Dostałem jeden silnik od Briana Kargera, ponadto odremontowane będą silniki z poprzedniego sezonu. Myślę, że będzie dobrze – mówi z nadzieją Alan Szczotka. W trakcie ubiegłego sezonu zawodnik mieszkał w Gdańsku. W tym roku Szczotka nadal będzie przebywał głównie nad morzem. – Teraz też mieszkam wspólnie z Piotrem Gryszpińskim. Trochę już zwiedziłem i muszę powiedzieć, że jest tu naprawdę fajnie. Jest tu dużo więcej ciekawych miejsc niż w moim rodzinnym Gorzowie, który dużo mniejszym miastem – opowiada o swoich wrażeniach 22-latek.
źródło: wybrzezegdansk.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!