⨉
⨉
  • O serwisie
  • Współpraca i reklama
  • Autorzy
  • Kontakt
  • Regulamin serwisu
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Zaloguj się
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
F1 speedwaynews speedway
  • Reprezentacja
  • Juniorzy
  • PGE Ekstraliga
    • Składy
    • Terminarz i wyniki
    • Statystyki
  • Ekstraliga U24
    • Składy
    • Terminarz i wyniki
  • Metalkas 2. Ekstraliga
    • Składy 
    • Terminarz i wyniki
    • Statystyki
  • Krajowa Liga Żużlowa
    • Składy
    • Terminarz i wyniki
    • Statystyki
  • SGP / DPŚ / SON
    • TERMINARZ/WYNIKI SGP
    • TERMINARZ/WYNIKI SON
  • SGP 2
    • TERMINARZ/WYNIKI SGP 2
  • TERMINARZ/WYNIKI SEC
    • SEC
  • Inne kraje
    • Anglia
    • Szwecja
    • Dania
    • Rosja
    • Czechy
    • Niemcy
    • Francja
    • Australia
    • Inne
  • Pozostałe turnieje
  • Mini żużel/250cc
  • Inne odmiany żużla
  • Speedrower
  • Detektor Krytyka
  • Formuła 1
  • Relacje LIVE
Zakończona
 Logo FINAŁ Indywidualnego Pucharu Polski 85-140cc w Wawrowie
19.10.2025 12:00
Zakończona
 Logo FINAŁ DMP 85-140cc w Wawrowie
18.10.2025 14:00
Zakończona
 Logo Puchar MACEC w Pardubicach
18.10.2025 12:00
Zakończona
Glasgow Tigers Logo
51:39
../../../wp-content/uploads/2022/11/Nowy-projekt-5.png Logo
17.10.2025 20:30
Zakończona
Poole Pirates Logo
51:39
../../../wp-content/uploads/2022/11/Nowy-projekt-6.png Logo
15.10.2025 20:30
Zakończona
 Logo 4. runda Extraligi w Žarnovicy
12.10.2025 14:00
2020-wspomnijmy-tych-ktorzy-w-nim-odeszli
2020-wspomnijmy-tych-ktorzy-w-nim-odeszli
Strona główna » 2020. Wspomnijmy tych, którzy w nim odeszli

Żużel. 2020. Wspomnijmy tych, którzy w nim odeszli

  • DETEKTOR KRYTYKA
  • Felietony
2 listopada 2020 Ten artykuł przeczytasz w 21 minut

Magdalena Magdziarz

2020. Wspomnijmy tych, którzy w nim odeszli

Bieżący rok był niestety ostatnim dla tych, których miłość i bakcyl do żużla, zaprowadziły na tory i do podszewki jego świata. Przy okazji świąt Zadusznych wspomnijmy więc osoby, którym czarny sport wypełnił sporą część życia.

Ich odejście stanowi niepowetowaną stratę dla świata żużla. Nikt nie odmówi im na pewno pasji do speedwaya, którą w sobie nosili. Ich dalsze losy poprowadziły ich później jednak w odrębne strony. Różnie też wypełniały się karty ich kariery. Każda z nich stanowi odrębną i wyjątkowo w swojej istocie historię, którą należy opowiadać i podawać dalej. Aby ci, którzy przyszli i przyjdą później na świat, pamiętali o nich. Żyć wiecznie będą ci, którzy mimo upływu czasu pozostaną w naszych sercach i których nie dotknie zapomnienie.

Alfred Krzystyniak

Gdyby żył, w marcu tego roku skończyłby 62 lata. W czasach swojej żużlowej kariery był jednym z czołowych zawodników zielonogórskiego Falubazu. Nie bez kozery będzie napisanie, że to właśnie Krzystyniak przysłużył się jego sukcesom w latach 80. ubiegłego wieku. Wtedy to dwukrotnie sięgnęli po tytuł DMP w latach 1981-1982. Przez cały czas swojej przygody z żużlem związany był tylko z tym klubem. Wydawać się może jednak, że dość szybko zakończył swoją karierę sportową. Zaczynając ją w roku 1978, w 1984 podjął już decyzję o odejściu od ścigania. W czasie jej trwania awansował też do finału IMP w 1980 roku, w którym uplasował się ostatecznie na 12. miejscu.

Alfred Krzystyniak odszedł od nas 16 stycznia tego roku.

Cześć Jego pamięci!

Bogdan Jąder

Przyszedł na świat 3 maja 1956 roku, w Lesznie. Nic więc zaskakującego, że macierzystym klubem żużlowca była miejscowa KS Unia Leszno. Zresztą, nie był jedynym żużlowcem w rodzinie – wśród kuzynostwa również możemy odnaleźć żużlowe imiona, m.in. Bernarda, czy Zbigniewa. Im ten sport również wypełnił sporą część życia. Licencję, pozwalającą 22-letniemu wówczas Bogdanowi na udział w zawodach, zdał w 1978 roku. Nie pościgał się jednak za wiele w barwach leszczyńskiego klubu notując jedynie występy w turniejach juniorskich. Rok później kontuzja, złamanie nogi w udzie, której doznał, wyeliminowała go z czarnego sportu na kolejne dwa lata.

Nie poddał się jednak i po przebytej rekonwalescencji, wrócił do ścigania. Odnowił wtedy licencję, co stało się już jednak w innym klubie – tym razem zdobywał punkty już jako żużlowiec Sparty Wrocław. Przez kilka następnych sezonów bronił jej barw, indywidualnie uzyskując najlepszą dla siebie średnią, 0,655, w pierwszym roku startów dla wrocławskiego klubu. Zajęli wówczas 7 miejsce w I Lidze.

Rok 1986 był już ostatnim dla żużlowca sezonem. Po jego zakończeniu podjął decyzję o rezygnacji ze swojej sportowej kariery i wyjeździe do Wiednia, gdzie już na stałe osiadł. Po jej zakończeniu nie odszedł jednak za daleko od żużla. Wciąż był obecnym w jego świecie, pomagając m.in. rodakom przy ich udziałach w różnych imprezach żużlowych. Wspierał również w karierze swojego przyjaciela, Australijczyka Fritza Wallnera.

To właśnie on przekazał środowisku żużlowemu przykrą informację o Bogdanie Jądrze. Były sportowiec odszedł od nas 10 sierpnia w wieku 64 lat.

Cześć Jego pamięci!

Krzysztof Żelazko

Macierzystym klubem i na dobrą sprawę jedynym był dla niego Włókniarz Częstochowa. Urodzony 12 lutego 1960 roku, już dziewiętnaście lat później pomyślnie zdał i uzyskał licencję żużlową. Swoja całą karierę sportową związał z klubem spod Jasnej Góry. Wspólnie z nim ścigał się, najpierw przez trzy lata w najwyższej klasie rozrywkowej, później zaś dwa lata spędził na jej zapleczu. 1983 był też ostatnim z jego żużlowych sezonów. Podjął wtedy decyzję o zakończeniu swojej przygody ze ściganiem.

Przykra informacja o odejściu byłego zawodnika Włókniarza Częstochowy dotarła do środowiska żużlowego 18 sierpnia. Krzysztof Żelazko w chwili śmierci miał 60 lat.

Cześć Jego pamięci!

Dariusz Jędrej

Zaczynał swoją karierę w zespole „Koziołków”, kończąc ją w nim włącznie. Związany był z lubelską drużyną przez okres trzech sezonów, od 1979 do 1981 roku. W macierzystym klubie, oficjalnie, startował tylko przez jeden sezon, 1981. Chociaż planowo miał znaleźć się w składach na cztery spotkania, wziął udział tylko w trzech. Swój najlepszy wynik, siedem punktów, do puli punktowej dorzucił podczas meczu z Tarnowem.

Dariusz Jędrzej zmarł 2 czerwca, w wieku 61 lat.

Cześć Jego pamięci!

Jerzy Szczakiel

Tego nazwiska nie trzeba nikomu przedstawiać. Pierwszy polski Indywidualny Mistrz Świata z 1973 roku. Wychowanek Kolejarza Opole, związany z macierzystym klubem już do końca swojej kariery, wybitny żużlowiec. Prywatnie, jak opowiadali o nim bliscy, człowiek serdeczny, pełen dobroci. Zdobywając mistrzowski tytuł, stał się nie niewątpliwie ulubieńcem polskich kibiców.

Jak w ogóle zaczęła się kariera człowieka, który w swojej karierze sięgnął po najwyższe trofeum? Może wydawać się – niepozornie. Gdyby nie siostra, Renata, młody Jurek być może nigdy nie poszedłby ścieżką żużlową. To właśnie ona, utalentowana cyklistka, oddała mu  wygrany w wyścigach kolarskich, motocykl. Był to wówczas prawdziwy rarytas dla miłośników motoryzacji. Jeżdżącego na nim Jerzego zauważyła jego mama, która dostrzegłszy talent syna, zapisała go do szkółki żużlowej Kolejarza Opole. Młody Jerzy błyskawicznie pokochał ściganie. Dość szybko przyszły również pierwszy sukcesy zawodnikowi stojącemu u progu swojej kariery.

Już dwa lata po jej rozpoczęciu, w 1969, mógł się poszczycić zwycięstwem w Turnieju o Srebrny Kask. W tym samym roku zadebiutował też w finale IMP w Rybniku, który zakończył na piątym miejscu. Przyświecały mu też sukcesy drużynowe – wraz z Kolejarzem wygrali II ligę, by w kolejnym sezonie zająć trzecie miejsce w pierwszej lidze. Jednym z lepszych był dla Szczakiela rok 1971, w którym wraz z Andrzejem Wyglendą, wywalczył mistrzostwa świata par. Był to wielki dzień dla naszego rodzimego żużla. Polska para była w tym dniu praktycznie nie do pokonania. Nie stracili ani jednego punktu na torze, pewnie pokonując tym samym pozostałe duety. Kolejny sezon to kolejne pasmo sukcesów Szczakiela – 1972 – tytuł wicemistrza w IMPJ.

Największa zdobycz przyszła jednak rok później. Jak na Ślązaka przystało, uczestniczył przed zawodami w porannej mszy. Jak przyznał, modlił się wówczas w kościele o to, by nie zająć tylko ostatniego miejsca. Przyprowadził również swoje motocykle pod małą kapliczkę usytuowaną niedaleko stadionu, z intencją o ich poświęcenie. Nikt nie spodziewał się wtedy, że to ten 24-letni zawodnik, pochodzący z Opola, odniesie taki sukces. Faworytem był wtedy Nowozelandczyk, Ivan Mauger. Żużel po raz kolejny pokazał wtedy jak przewrotnym i emocjonującym jest sportem.

To właśnie przeciwko Maugerowi przyszło Szczakielowi stanąć w decydującym wyścigu tego dnia. Polakowi udało się wygrać start i wjechać przed nim w pierwszy łuk. Czterokrotny mistrz świata oczywiście nie odpuszczał, próbując wyprzedzić swojego rywala na dystansie. Finał ułożył się jednak zdecydowanie na korzyść naszego reprezentanta. Goniący go Mauger dotknął koła tylnego motocykla Polaka, tym samym upadając, w czym Szczakiel zorientował się dopiero na kolejnym wirażu. Wśród gwaru kibiców dojechał na metę po swój najwyższy, indywidualny tytuł.

Finałowego ścigania nie obejrzała niestety mama Szczakiela, która de facto, wraz z siostrą, wprowadziła go w świat żużla. Zmarła na niecałe dwa miesiące przed zawodami. Jak opowiadał później żużlowiec, w dniu finału czuł wyciszenie i spokój. Jak sądził, zawdzięczał to właśnie swojej mamie, która wciąż nad nim czuwała.

W swojej dalszej Szczakiel odnosił kolejne tytuły, nie były one już tak ważnej rangi, jak tytuł IMŚ. Decyzję o zakończeniu swojej kariery sportowej podjął w 1979 roku.

Opolanin, pierwszy pochodzący z Polski Mistrz Świata, zmarł po ciężkiej chorobie 1 września. Miał 71 lat.

Cześć Jego pamięci!

Bartłomiej Skrzyński

Dla przyjaciół – „Skrzynia”. Można o nim napisać wiele. I wciąż będzie to za mało. Pasjonat żużla, dziennikarz, zapamiętany przez swoich bliskich jako osoba, która skupiała się na służeniu innym i czynieniu dobra. Niepełnosprawność, z jaką się zmagał od 12 roku życia, nie powstrzymywała go przed angażowaniem się w coraz to nowsze projekty. Dzięki swojej niezłomności i hartu ducha, jaki miał, wyciągnął z życia dużo więcej, niż przewidywali lekarze. Poświęcił się m.in. walce o prawa dla osób niepełnosprawnych. Od strony czarnego sportu, Bartłomiej Skrzyński był kibicem Betard Sparty Wrocław, pisał również felietony o tematyce żużlowej.

Zmarł zbyt młodo, w wieku zaledwie 41 lat, 15 września.

Cześć Jego pamięci!

Marian Misiak

Doktor nauk sportowych, wybitny trener, który pod swoim okiem wyszkolił pokolenia nie tylko żużlowców, ale i koszykarzy. W czasach komunizmu represjonowano go, jak wielu wówczas, z powodu poglądów, które wyznawał. Nie miał więc wtedy łatwo.

Początkowo jego kariera układała się pod znakiem drugiej z wymienionych wyżej dyscyplin. Chciał być koszykarzem, występować w koszulce z orzełkiem na piersi. Życie zaprowadziło go jednak w kierunku trenerstwa. Na początku koszykówki, potem dopiero trafił w świat żużla. I w nim już pozostał. Było to latach 70. Na temat swojej pracy doktorskiej na poznańskim AWF-ie wybrał właśnie czarny sport – „Budowa ciała, sprawność fizyczna i specjalna zawodników uprawiających sport żużlowy” – tak brzmiał jej tytuł. Niewątpliwie, był prekursorem tematu żużla w pracach naukowych na polskich uniwersytetach. Jak wspominał później, z tego względu nie był to łatwy temat do napisania.

Misiak znany był przede wszystkim ze swojego niekonwencjonalnego sposobu prowadzenia ćwiczeń dla sportowców. Pomimo swojego dostojnego wieku dalej prowadził treningi dla żużlowców. Pod jego pieczą rozwijali się tacy utalentowani zawodnicy, jak: Henryk Żyto, Antoni Woryna czy Edward Jancarz. Był również trenerem dla m.in. Tobiasza Musielaka, Krzysztofa Kasprzaka, Piotra Świderskiego, ale i Roberta Miśkowiaka. W swojej pracy kładł nacisk na to, by do każdego zawodnika podchodzić indywidualnie. Dopasowywał specjalnie do nich treningu. Wymyślne urządzenia, z których korzystali miały za zadanie poprawiać ich kondycję, ale też refleks, motorykę.

W pamięci żużlowców z pewnością na długo pozostanie pchanie taczki z kawałkami drewna wokół sadu. Dla Misiaka ważnym aspektem była również psychika. Jak wspominał w swoich wywiadach, żużlowcowi nic nie da najlepszy sprzęt, jeśli nie będzie miał „czystej głowy", wolnej od zmartwień.

Marian Misiak, trener kilku pokoleń żużlowców i koszykarzy, odszedł 6 października w wieku 90 lat. W sporcie przepracował ponad 70 lat.

Cześć jego pamięci!

Andrzej Pogorzelski

Popularny „Puzon”, trener, zapisał się na kartach speedwaya jako jedna z legend polskiego żużla. Jego kariera sportowa zaczęła się właściwie od przypadku, gdyby nie przysiadł się tego dnia w kawiarni do nieznajomych dziewczyn – nie zobaczyłby tego jego przeor. A gdyby nie wydalenie go z seminarium, kto wie, czy jego dalsze życie potoczyłoby się żużlową ścieżką. Ostatecznie nie został jednak księdzem, a sportowcem.

Gdy dorastał, nie ciągnęło go do motocykli, pomimo że starszy o prawie osiem lat brat, Teodor, ścigał się już wówczas w Unii Leszno. Młodemu Andrzejowi daleko było jednak do zaprzątania sobie głowy myślami o żużlu. Po wydaleniu z seminarium nie wrócił jednak do rodzinnego Leszna. Zamiast tego trafił do Gniezna, gdzie Teodor pracował już jako jeden z mechaników żużlowych. Starszy brat zgodził się wziąć Andrzeja pod swoje skrzydła, namawiając go równocześnie do spróbowania sił w żużlu. Chociaż ten nie był przekonany co do tego pomysłu, zgodził się. Była to dobra decyzja, młody Andrzej zaczął wówczas jeździć w Starcie, jednak pod nazwiskiem… Ryczkowski. Dopiero po wejściu w dorosłość, kiedy zdał już licencję w Gnieźnie, zaczął startować już pod swoim prawdziwymi personaliami. Barw Startu bronił w latach 1956-1961. W tym czasie zespół właściwie wędrował pomiędzy ligami. Kiedy Pogorzelski zaczynał jeździć, Start był w drugiej lidze, by za rok znaleźć się o poziom niżej. Nie trwało to jednak długo, szybko wywalczyli powrót do drugiej, a potem awans do pierwszej ligi. Zostali tam na dwa lata, by w 1960 roku ponownie spaść.

”Puzon” został w Gnieźnie jeszcze na rok, by później, nakłoniony przez brata Teodora, kontynuować swoją karierę w Gorzowie. Jak wspominał sam Pogorzelski, jedenaście sezonów, spędzonych w Stali, było dla niego wspaniałym czasem. Nie ma co się dziwić, to właśnie w jej barwach przyszło mu zdobyć wiele krążków. Wspólnie z drużyną wywalczyli jeden złoty medal DMP (1969) i pięć srebrnych (1964, 1965, 1966, 1968, 1971). Zawodnik był powoływany też do składu reprezentacji Polski do Drużynowych Mistrzostw Świata. Zdobył z nią trzy złote (1965, 1966, 1969) oraz jeden srebrny medal (1967). Asygnowano go również do finałów IMŚ.

Andrzej Pogorzelski był niewątpliwie jedną z najbardziej kluczowych postaci polskiego speedwaya. W 2015 r. odsłonił swoją tablicę w Alei Sław Stali Gorzów na stadionie im. Edwarda Jancarza. Odznaczony był też Złotym Krzyżem Zasługi.

Odszedł od nas na zawsze 16 października, zaledwie cztery dni po swoich urodzinach, w wieku 82 lat.

Cześć Jego pamięci!

Tadeusz Rak

Jego odejście, od którego minęło nieco ponad tydzień, porusza teraz najbardziej. Swoją żużlową karierę poświęcił w całości częstochowskiemu Włókniarzowi. Najpierw – jako zawodnik. Bronił barw Lwów w latach 1956-1968. W czasie jego kariery największym sukcesem, który osiągnął, było wywalczenie awansu, a następnie zajęcie 15. miejsca w finale IMPJ. Po zakończeniu swojej sportowej przygody nie odszedł jednak daleko od swojego macierzystego klubu. Był znany częstochowskim kibicom jako osoba funkcyjna. Wpierw był kierownikiem startu, by później pełnić stanowisko również kierownika, ale parku maszyn. Jego odejście jest niepowetowaną stratą dla częstochowian.

Tadeusz Rak zmarł w wieku 75 lat, 24 października.

Cześć Jego pamięci!

Źródło: inf. własna

Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News

Obserwuj nas!
  • Tagi
  • Andrzej Pogorzelski
  • Jerzy Szczakiel

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Pod tym względem Stal jest najlepsza! Inni mają czego zazdrościć

Żużel - Pod tym względem Stal jest najlepsza! Inni mają czego zazdrościć

Hubert Czaja

  • SGP / DPŚ / SoN
20 września 2025

Ostatnumi czasy Stal Gorzów kojarzy się przede wszystkim z problemami finansowymi i zawirowaniami wokół klubu, ale pod względem medali zdobytych w IMŚ gorzowski klub wciąż jest na topie. W tym tekście prezentujemy klasyfikację medalową indywidualnych mistrzostw świata według przynależności klubowej w Polsce.

Żużlowe kalendarium – 28 stycznia. Gdyby żył, świętowałby 76. urodziny…

Żużel - Żużlowe kalendarium – 28 stycznia. Gdyby żył, świętowałby 76. urodziny…

Dawid Dukiewicz

  • Inne
28 stycznia 2025

76 lat temu w Grudzicach na świat przyszedł pierwszy polski mistrz świata na żużlu, Jerzy Szczakiel.

Uczestnicy Złotego Kasku nominowani

Uczestnicy Złotego Kasku nominowani

Andrzej Matkowski

  • Kadra Seniorów
20 marca 2024

Poznaliśmy listę startową na Reall Finał Turnieju o Złoty Kask - Memoriał Jerzego Szczakiela, który odbędzie się w Opolu.

Złoty Kask ponownie w Opolu

Złoty Kask ponownie w Opolu

Andrzej Matkowski

  • Kadra Seniorów
8 lutego 2024

Potwierdziły się przypuszczenia i tegoroczne zawody o Złoty Kask odbędą się ponownie w Opolu. Będą one jednocześnie krajowymi eliminacjami do Indywidualnych Mistrzostw Świata i Indywidualnych Mistrzostw Europy.

Oddadzą hołd legendzie. Powstanie specjalne trofeum

Żużel. Oddadzą hołd legendzie. Powstanie specjalne trofeum

Rafał Drabiniok

  • Pozostałe turnieje
30 stycznia 2024

W ostatnią niedzielę Jerzy Szczakiel obchodziłby swoje 75 urodziny. W tym dniu też niespodziankę ogłosili organizatorzy cyklu TAURON SEC.

Medale otrzymali po 43 latach! Niesamowita historia brązowego medalu Startu Gniezno

Żużel - Medale otrzymali po 43 latach! Niesamowita historia brązowego medalu Startu Gniezno

Hubert Furmaniak

  • Krajowa Liga Żużlowa
30 października 2023

Start Gniezno wreszcie może się pochwalić brązowymi medalami DMP za sezon 1980. Po 43 latach oczekiwania, żużlowcy otrzymali należyty laur za całokształt pracy włożonej w historycznym dla gnieźnieńskiego żużla sezonie.

50 lat temu Szczakiel został mistrzem świata!

Żużel: 50 lat temu Szczakiel został mistrzem świata!

Hubert Czaja

  • SGP / DPŚ / SoN
2 września 2023

Jerzy Szczakiel - to nazwisko z pewnością jest znane wszystkim sympatykom czarnego sportu. Dziś mija dokładnie pół wieku odkąd został Indywidualnym Mistrzem Świata.

Woryna odkryciem sezonu. „Szczakiele” zostały rozdane

Żużel - Woryna odkryciem sezonu. „Szczakiele” zostały rozdane

Hubert Furmaniak

  • PGE Ekstraliga
11 października 2022

Kacper Woryna, Bartosz Zmarzlik, Mikkel Michelsen, Mateusz Cierniak i Stanisław Chomski wracają z nagrodami za tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze. „Szczakiele 2022” znalazły swoich właścicieli.

Szczakiele 2022. Poznaliśmy nominacje!

Żużel: Szczakiele 2022. Poznaliśmy nominacje!

Hubert Furmaniak

  • PGE Ekstraliga
17 sierpnia 2022

Nominacje do tegorocznych Szczakieli zostały przyznane. Nagrody zostaną przyznane w pięciu kategoriach. Kibice będą mogli rozpocząć głosowanie już 28 sierpnia.

Złoty Kask wraca do Opola. Poznaliśmy listę startową

Żużel. Złoty Kask wraca do Opola. Poznaliśmy listę startową

Hubert Furmaniak

  • Krajowa Liga Żużlowa
12 kwietnia 2022

Turniej o Złoty Kask powraca do Opola. W Lany Poniedziałek odbędzie się kolejna edycja, która zawiera sporo dobrych nazwisk. Wśród nich m.in. Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek czy Maciej Janowski.

Galeria

Po dwóch latach wrócili do ścigania. Wyjątkowe święto (galeria)


9 listopada 2025, zdjęć: 0

Po dwóch latach wrócili do ścigania. Wyjątkowe święto (galeria)

Mazurek Dąbrowskiego na malutkim torze w Niemczech (galeria)


18 października 2025, zdjęć: 0

Mazurek Dąbrowskiego na malutkim torze w Niemczech (galeria)

Jechali w niepełnym składzie a i tak wygrali. Celina Liebmann liderką


5 października 2025, zdjęć: 0

Jechali w niepełnym składzie a i tak wygrali. Celina Liebmann liderką

Pech byłego zawodnika Stali. Szalone zawody z deszczem w tle


6 września 2025, zdjęć: 0

Pech byłego zawodnika Stali. Szalone zawody z deszczem w tle

Zobacz wszystkie galerie

Patronat medialny - zawodnicy

  • Adam Bednář

  • Mateusz Bartkowiak

  • Wiktor Lampart

  • Krystian Pieszczek

  • Michał Knapp

  • Mateusz Cierniak

  • Tobiasz Musielak

Urodziny obchodzą dziś

  • Andrij Rozaliuk

    Andrij Rozaliuk

    05.12.2000r. (25l.)
  • Po dwóch latach wrócili do ścigania. Wyjątkowe święto (galeria)

    Nicolai Heiselberg

    05.12.2005r. (20l.)

PGE EKSTRALIGA

Drużyny M PKT B +/-
Orlen Oil Motor Lublin 14 33 7 260
Betard Sparta Wrocław 14 26 6 115
KS Apator Toruń 0 0 0 0
Gezet Stal Gorzów 14 10 1 -118
Bayersystem GKM Grudziądz 14 18 4 56
Stelmet Falubaz Zielona Góra 14 15 3 -108
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 14 7 1 -111
INNPRO ROW Rybnik 14 4 0 -205
PRES Grupa Deweloperska Toruń 14 26 5 111

METALKAS 2. EKSTRALIGA

Drużyny M PKT B +/-
Fogo Unia Leszno 14 33 7 274
Abramczyk Polonia Bydgoszcz 14 28 6 177
Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski 14 8 1 -91
Hunters PSŻ Poznań 14 17 4 -42
Cellfast Wilki Krosno 14 21 4 31
Orzeł Łódź 0 0 0 0
Texom Stal Rzeszów 14 18 3 -23
Autona Unia Tarnów 14 6 1 -197
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 14 9 2 -129

KRAJOWA LIGA ŻUŻLOWA

Drużyny M PKT B +/-
Wybrzeże Gdańsk 12 28 6 134
Ultrapur Start Gniezno 12 23 5 119
PKS Polonia Piła 0 0 0 0
OK Kolejarz Opole 12 5 1 -74
Trans MF Landshut Devils 12 10 2 -30
Optibet Lokomotiv Daugavpils 0 0 0 0
Speedway Kraków 12 4 0 -192
Lokomotiv Daugavpils 12 15 3 -39
Pronergy Polonia Piła 12 20 4 82

PARTNERZY

PARTNERZY

PARTNERZY

SpeedwayNews Logo

Wydawca:
IBO Media Dagmara Starzec
32-015 Stanisławice 318
e-mail: kontakt@speedwaynews.pl

  • Kontakt z redakcją
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Pokaż się u nas
  • Regulamin
  • Polityka Prywatności
  • Informacje o RODO
  • Zarejestruj się
  • O serwisie
  • Galerie zdjęć

2025 © speedwaynews.pl - Wszelkie prawa autorskie wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie informacji i tekstów zabronione

Na portalu speedwaynews.pl używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Ustawienia plików cookiesZgadzam się
Zarządzaj polityką cookies

Polityka prywatności

Serwis speedwaynews.pl zaktualizował swój Regulamin i Politykę prywatności w związku z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE (RODO).

W związku z powyższym chcielibyśmy poinformować Cię o kilku istotnych informacjach związanych z przetwarzaniem Twoich danych. Pod adresem Informacje o RODO dowiesz się więcej na temat sposobu gromadzenia, wykorzystywania i udostępniania danych przez nasz serwis. Prosimy zapoznaj się z opisanymi zasadami i zaakceptuj je poprzez zaznaczenie pola „zgadzam się”. Pamiętaj, że zawsze możesz wycofać zgodę.
Wymagane
Always Enabled
Nie wymagane
SAVE & ACCEPT