Ekipa Vetlandy Speedway podpisała tej zimy umowę z 15-letnią zawodniczką, Inken Pöker. Dziewczyna urodziła się w Niemczech, ale od kilku lat na stałe mieszka w Szwecji. Być może w przyszłym sezonie Pöker zaliczy debiut na torach BAUHAUS-ligan.
Inken Pöker poznała żużel w wieku 6 lat. Razem z rodziną pojawiła się na meczu w Målilli, gdy przyjechała do Szwecji. Przez lata młoda zawodniczka mieszkała w Niemczech, a na stałe do Szwecji przeprowadziła się przed kilkoma laty. – Teraz co roku jesteśmy w Niemczech i odwiedzamy rodzinę. Uważam, że to dobrze, że przeprowadziliśmy się do Szwecji. O wiele bardziej podoba mi się szwedzkie środowisko żużlowe – mówi Pöker w rozmowie z elitspeedway.com.
Pod koniec listopada zespół z Vetlandy ogłosił, że Inken będzie elementem kadry w przyszłym roku. Cała rodzina jest bardzo żużlowa, bo na owalnym torze ściga się również rodzeństwo. Mama o imieniu Astrid jest członkinią zarządu w Vetlandzie.
W zakończonym sezonie 15-latka nie miała okazji do zbyt częstych startów. Zmagała się z urazami po upadkach, ale nie traci zapału i liczy, że w przyszłym roku dostanie szansę w szwedzkiej elicie. – Myślę, że jest szansa na to, że będę mogła występować w lidze. Ktoś musi być pierwszy – zaznacza Inken, która ma szansę zostać pierwszą kobietą w lidze szwedzkiej.
15-letnia zawodniczka ma kilku idoli, a największym jest Bartosz Zmarzlik, który przez lata ścigał się w Vetlandzie. – Myślę, że ma on bardzo fajny styl jazdy, podoba mi się też ściganie w wykonaniu Grega Hancocka. Zmarzlik zawsze daje z siebie wszystko. Syn Grega Hancocka ścigał się ze mną w zawodach młodzieżowych, więc trochę go poznałam. Daje wiele wskazówek. Podziwiam też Artioma Łagutę – dodaje Inken Pöker.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!