Piątek, 13 września, był dla Lublina niezwykle szczęśliwym dniem. Orlen Oil Motor odrobił 12-punktową stratę z pierwszego starcia półfinałowego. Podopieczni Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego rozgromili na własnym torze KS Apator Toruń aż 59 do 31. Praktycznie każdy członek drużyny pojechał na bardzo wysokim poziomie. Szczególny progres było widać u Jacka Holdera, który w pięciu startach wywalczył 11 punktów z 1 bonusem. Część kibiców uznała to za efekt nacisków ze strony włodarzy klubu.