truly.work Stal Gorzów vs MRGARDEN GKM Grudziądz

Przerwano procedury startowe. Winowajcą Antonio Lindbäck, który nie wytrzymał ciśnienia i dotknął taśmy. Szweda w powtórce zastąpi Patryk Rolnicki.
Ostrzeżenie za delikatny ruch na starcie otrzymuje Kildemand.
Bieg przerwany. Na wejściu w pierwszy łuk Rolnicki został wzięty w kanapkę przez Woźniaka i Kildemanda w wyniku czego zaliczył koszmarnie wyglądający upadek. Junior przyjezdnych uderzył głową o tor i wciąż się z niego nie podniósł.

Dobry start Bjerre, który wykorzystał atut pierwszego pola startowego. Para gospodarzy próbowała gonić Duńczyka, jednak nie potrafili dopaść osamotnionego przedstawiciela gości.

Wyśmienity start juniorów gospodarzy, którzy nie dali żadnych szans osamotnionemu Turowskiemu. Młodzieżowiec gości miał problemy z płynnym pokonywaniem łuków.

Bieg przerwany. Kolejna taśma, tym razem po gorzowskiej stronie. Zdecydowanie za szybko dźwignię sprzęgła zwolnił Anders Thomsen, za którego w powtórce pojedzie Rafał Karczmarz.

Dobry start gości, którzy na moment wyszli nawet na podwójne prowadzenie, jednak Kasprzak po wyjściu z pierwszego łuku wysforował się na drugą pozycję. Wychowanek leszczyńskiej Unii ambitnie gonił Buczkowskiego, który jednak umiejętnie się bronił i dowiózł trzy punkty do mety.

Atomowymi startami popisali się liderzy obu drużyn, jednak to Zmarzlik atakiem na wejściu w drugi łuk wysforował się przed Łagutę i z okrążenia na okrążenie powiększał przewagę nad Rosjaninem. Turowski odrobił lekcję z biegu młodzieżowego, bowiem nieco sensacyjnie przywiózł za swoimi plecami lidera formacji juniorskiej gorzowian - Rafała Karczmarza, który po trójce w swym pierwszym biegu, notuje drugie z rzędu zero.

Najlepiej ze startu Kasprzak, który zamknął całe towarzystwo na dojeździe do pierwszego łuku i dowiózł trzy punkty do mety. Grudziądzanie długo jechali parą, jednak na trzecim okrążeniu Lindbäck wysunął się przed Bjerre i próbował ścigać Kasprzaka. Szwed musiał jednak uznać wyższość wychowanka leszczyńskiej Unii.

Dobry start Zmarzlika, któremu już po trzydziestu metrach można było wpisywać do programu meczowego trzy oczka. Bartkowiak ambitnie gonił zadziwiająco wolnego Pawlickiego, jednak musiał uznać wyższość o wiele bardziej doświadczonego rywala.

Ładne ściganie w Gorzowie. Po starcie na podwójne prowadzenie wysforowali się gospodarze, których zaciekle gonił Łaguta. Rosjanin miał duże problemy z przedarciem się przez podwójne zasieki gorzowian, jednak zadanie ułatwił mu Kildemand, który zrezygnował z parowej jazdy z Woźniakiem i wyraźniej wysunął się na prowadzenie. Łaguta kąsał wychowanka bydgoskiej Polonii atakami po zewnętrznej, jednak były Indywidualny Mistrz Polski popisał się kunsztem defensywnej jazdy i obronił drugą pozycję.

Trzeci start Zmarzlika i trzecia trójka na koncie lidera gorzowskiej Stali. Po starcie minimalnie szybszy był Bjerre, jednak aktualny Indywidualny Wicemistrz Świata wykorzystał atut pierwszego pola i szybciej dojechał do krawężnika, zamykając na wyjściu z pierwszego wirażu Duńczyka. Karczmarz nie nawiązał większej walki z gośćmi, notując trzecie kolejne zero.

Tylko chwilę trwała euforia kibiców przyjezdnych - ich ulubieńcy po wyjściu spod taśmy prowadzili podwójnie, jednak w szczycie łuku Woźniak skorzystał z zostawionego miejsca przez grudziądzką parę i śmiałym atakiem wysforował się na prowadzenie. Kildemand do końca biegu atakował Buczkowskiego, jednak nie zdołał wyprzedzić popularnego Buczka.

Kolejny bieg na remis. Łaguta wykorzystał jak zawsze dobre trzecie pole i pomknął po pewne zwycięstwo. Za jego plecami trwała wewnętrzna walka gorzowskiej pary o drugie miejsce, w której górą okazał się Thomsen.

Czy ktoś dzisiaj zatrzyma Zmarzlika? Ponownie najlepszy okazał się lider gorzowian, który nie dał żadnych szans pozostałym zawodnikom. Kildemand przez moment jechał za plecami Zmarzlika, jednak Duńczyka na przeciwległej prostej wyprzedził Pawlicki.

Równy start seniorów obu ekip, jednak to Kasprzak po wyjściu z pierwszego łuku wysforował się na prowadzenie, którego nie oddał do końca biegu. Wychowanek leszczyńskiej Unii musiał jednak uważać na szybkiego Bjerre, który ostatecznie musiał uznać wyższość Indywidualnego Wicemistrza Świata z 2014 roku. Juniorzy obu ekip nie nawiązali między sobą walki i o kolejności zdecydował moment startowy oraz rozegranie pierwszego łuku.

Po starcie na prowadzeniu pojawił się Woźniak, który skutecznie zablokował przy płocie na prostej przeciwległej startowej bardzo szybkiego Łagutę. Rosjanin wykorzystał jednak prędkość i wyniósł się na drugim łuku na zewnętrzną, dzięki czemu zdołał wyprzedzić Woźniaka. Thomsen zaś na wyjściu z pierwszego wirażu na trzecim okrążeniu wyprzedził po wewnętrzej Buczkowskiego, ratując tym samym biegowy remis dla ekipy gospodarzy.

Zwycięstwo Łaguty, który wyskoczył idealnie spod taśmy i pewnie dowiózł trzy punkty. Za jego plecami gorzowianie nie dopuścili Bjerre ustawiając się w parę i zapewnili meczowe zwycięstwo dla drużyny Stanisława Chomskiego.

Podwójna wygrana gospodarzy na zakończenie zawodów. Piątą trójkę do swojego konta dorzucił Zmarzlik, który przez cztery okrążenia wręcz się bawił wraz z Woźniakiem, pozostawiając daleko w tyle parę przyjezdnych.