Speedway Ekstraliga Camp w Toruniu - finał 500cc (2. dzień)

Adamson wykorzystał błąd Karlssona.

Sędzia zawodów zarządził polewanie toru już po pierwszym wyścigu.

Malina wygrał start. Szybko minął go jednak Hausl. Hofmann przyjechał daleko za rywalami.

Źle wyglądający upadek na pierwszym okrążeniu zaliczyli Matthijssen i Kring. Na szczęście obaj zawodnicy podnieśli się z toru. Matthijssen wykluczony z powtórki.

Kring na dystansie minął Triggera.

Kapustin szybko poradził sobie ze swoimi rywalami.

Kring wykorzystał sporą prędkość i przemknął obok Kapustina.

Hausl i Pijper powalczyli o wygraną. Górą Niemiec.

Bieg bez historii.

Adamson prowadził, jednak minął go Kręglicki. Bock poradził sobie z Raakiem i ruszył w bezowocną pogoń za Adamsonem.

Przed wyścigiem uszkodzeniu uległa taśma startowa, którą trzeba było na szybko wymienić.

Pech Oskara Kręglickiego, którego maszyna zdefektowała na drugiej pozycji.

Świetnie po szerokiej napędził się Pijper i minął Lovasa.

Bock napędził się po szerokiej i minął Stene Pijpera. Tego samego przy krawężniku dokonał Kring.

Pewnie wygrywa Kapustin. Ogromna strata do rywali Hofmanna.

Ogromne różnice pomiędzy zawodnikami.

Bock próbował gonić Kapustina, jednak Ukrainiec uciekł na bezpieczną odległość.

Matthijssen na dystansie minął Pijpera.

Bieg bez większych emocji.

Defekt na starcie Bocka. Na drugim łuku upada Karlsson. Obaj zawodnicy nie wystąpią w powtórce.

Matthijssen nieporadnie atakował Lovasa.

Kring po długiej walce uporał się z Ace Pijperem.

Dramat Hausla, który notuje defekt na starcie. Kapustin zapewnia sobie triumf w tegorocznej edycji campu.

Malina obronił się przed atakami Adamsona. Polak nie krył radości przy wjeździe na metę.