specHouse PSŻ Poznań vs Optibet Lokomotiv Daugavpils

Gospodarze wyszli ze startu jak z armaty i od pierwszego łuku już tylko odjeżdżali parze gości.

Tym samym odwdzięczli się Łotysze w biegu młodzieżowym. Jadący na szarym końcu stawki Kłosok zdefektował.

Gospodarze na 5:1 - Jonasson pięknie zamykał na dystansie Jonassona.

Gust bardzo ostro blokował wyprzedzającego go od zewnętrznej Seiferta-Salka. Duńczyk skończył uwięziony pod dmuchaną bandą, spod której jednak wyszedł i wstał, ale później na tor wyjechała karetka, a zawodnik usiadł na torze - o własnych siłach wsiadł jednak do "taksówki" z niebieskimi "kogutami,". Powtórka w czteroosobowym składzie - tym bardziej, że Seifert-Salk zdolny do dalszej jazdy. Decyzja o niewykluczeniu Francisa Gusta podjęta przy akompaniamencie zespołu "Frankie Goes to Hollywood".

W powtórce Seifert-Salk już bardziej asekuracyjnie, w dodatku zakopał się w szprycy Ansviesulisa. Na przeciwległej prostej wyprzedził jednak Łotysza i uchronił PSŻ od podwójnej przegranej.

Za szybko wystartował Skupień i zerwał taśmę daszkiem kasku. Sędzia sprawdza jednak, czy doszło do dotknięcia przednim kołem. Jednak tak - Skupień wykluczony. Za niego jako rezerwa zwykła Jan Rachubik.

Świetny start Kostygowa - na wyjściu potraktował szprycą atakującego go Chmiela, z tego nie skorzystał Ansviesulis. Upadek Rachubika na końcu stawki na drugim łuku przedostatniego okrążenia -bieg przerwany, na torze karetka. Junior PSŻ wszedł do ambulansu o własnych siłach - ale wykluczony z powtórki, ponadto dostał ostrzeżenie za utrudnianie startu.

W powtórce Chmiel zrobił to, co musiał - objechał od zewnętrznej na pierwszym łuku prowadzącego Kostygowa i powiększał dystans, ratując gospodarzom remis. Kostygow dojeżdża do mety na zdefektowanym motocyklu.

Rachubik zdolny do jazdy, ale ze względu na braki sprzętowe wycofał się z dalszego udziału w spotkaniu.

Wölbert powtórzył manewr Chmiela z poprzedniego wyścigu.

Matjuszonok został na starcie i miał ewidentne problemy ze sprawnością motocykla. Z kolei swojej maszyny opanować nie mógł Jonasson i musiał mocno kontrować kierownicą.

Gust po wewnętrznej pierwszego łuku wysforował się na prowadzenie przed Wölberta. Niemiec też szukał prędkości przy kredzie, aby odbić trzy punkty, ale jej nie znalazł. W wyścigu zupełnie nie liczył się Kacper Kłosok.

Najlepsza para gospodarzy nie zawiodła w starciu z Hansem Andersenem - bardzo słaby sezon "Ugly Ducka". Od startu zdecydowanie najwolniejszy był Oleg Michaiłow.

Wypychany przez Skupnia Gust wpadł w dziurę i nie stanowił dłużej zagrożenia do jadących na 5:1 poznaniaków. Na prowadzeniu jednak defekt zaliczył Skupień i gospodarze mogli cieszyć się tylko z remisu, który przywiózł Chmiel.

Przed startem Ansviesulis musiał ponownie odpalić swój motocykl, ale z dużym zapasem czasu zdążył podjechać pod taśmę. Ze startu najlepiej wyszedł Chmiel, natomiast Karczmarz zamykał stawkę. Szukał prędkości po zewnętrznej stronie drugiego wirażu, jednak tam dziś jeszcze nikt nie jechał i "gość" w barwach PSŻ się zakopał. Na trzecim okrążeniu jeszcze zanotował defekt.

Wygrana Lokomtivu 4:2 przypieczętowuje bonus dla łotewskiej drużyny.

Poznaniacy przegrali start, ale Wölbert w pięknej, położonej na motocyklu postawie śmignął koło pary gości. Szanse Jonassona na walę o trzy punkty pogrzebała jego "ulubiona" dziś dziura przy kredzie na drugim łuku.

Motocykl Gusta ma dzisiaj moc - zospał pod taśmą, ale już w pierwszy łuk wchodził jako pierwszy. Z kolei Karczmarz nie prezentuje się tak dobrze, jak na początku zawodów.

Jadący na prowadzeniu Jonasson bardzo brzydko upadł na drugim łuku trzeciego okrążenia. Na torze karetka. Do parkingu jednak Szwed o własnych siłach - jeszcze przed bramą, która jest na szczycie feralnego wirażu, dowiedział się, że został wykluczony z powtórki - to oznacza wygranie meczu przez PSŻ.

Ansviesulis bardzo dzielnie radził sobie w walce z Wölbertem, ale błąd na pierwszym łuku drugiego okrążenia zepchnął go za Niemca.