Sparing: ROW Rybnik - Texom Stal Rzeszów

Chociaż moment startowy należał do rybniczan, to jadący z pierwszego pola Marcin Nowak najszybciej znalazł się na pierwszym wirażu. Niezagrożona wygrana zawodnika gości.

Cała czwórka równo ze startu. Tkocz przejechał za szeroko pierwszy wiraż, z czego skorzystał Anders Rowe. Trześniewski wygrywa ze sporą przewagą.

Krcmar na wyjściu z pierwszego wirażu znalazł miejsce przy krawężniku, przez co minął Pieszczka. W pogoń za Czechem rzucił się Patrick Hansen, lecz górą minimalnie reprezentant gości.

Tkocz najlepiej ze startu, lecz po zewnętrznej napędziła się para gości, która objęła pewnie prowadzenie.

Szybka odpowiedź ze strony gospodarzy! Pewne zwycięstwo Krystiana Pieszczka.

Na wejściu w pierwszy wiraż zabrakło miejsca dla Pawła Trześniewskiego, przez co młodzieżowiec musiał zamknąć gaz. Nowak Duże odstępy pomiędzy zawodnikami.

Kurtz po starcie zamknął wszystkich rywali i pewnie zwyciężył. Kolejny bieg, w którym na torze dzieje się niestety dość mało.

Dobry moment startowy Mateusza Tudzieża, lecz jeszcze na pierwszym wirażu spadł za parę gospodarzy. Paweł Trześniewski minął go po krawężniku, zaś Kacper Tkocz napędził się zewnętrznej. Na ostatnim okrążeniu para gości rywalizowała o jeden punkt.

Wyścig przerwany. Podczas drugiego okrążenia upadł Seweryn Grabarczyk. Nie wystąpi on w powtórce.

Ku zaskoczeniu wszystkich na torze pojawił się Kamil Winkler, lecz on też nie mógł wystąpić w tym biegu. Kurtz wygrywa z ogromną przewagą. Najciekawszym elementem tego biegu była walka pary gości o dwa punkty. Górą Czech.

Grmek wywiózł po starcie wszystkich, lecz para gospodarzy momentalnie obrała najlepsze ścieżki i dowiozła pewnie podwójne zwycięstwo.

Tym razem to para gości wystartowała lepiej i objęła podwójne prowadzenie. Podczas drugiego okrążenia Pieszczek zdołał jednak minąć Tudzieża.

Na torze pojawiły się dwa białe kaski. Jako iż to sparing dostał on drugą szansę od sędziego. Wykorzystał ją w stu procentach, gdyż wraz z Andersem Rowe pewnie zwyciężyli, minimalizując straty.

Hansen wywiózł Hellstrom-Bangsa na pierwszym wirażu i momentalnie ruszył w pogoń za Karczmarzem. Przez moment zawodnik Stali walczył z Duńczykiem, lecz potem musiał uznać jego wyższość.

Gospodarze lepiej ze startu, lecz na drugim wirażu Tudzież wyprzedził Trześniewskiego. Manewr próbował skopiować także Hellstrom-Bangs, lecz tym razem młodzieżowiec był czujniejszy.

Grmek najlepiej ze startu, lecz po zewnętrznej napędził się Kurtz i wyszedł na prowadzenie. Australijczyk wygrywa z ogromną przewagą nad trójką młodzieżowców.