Sparing: KS Apator Toruń - NovyHotel Falubaz Zielona Góra

Ciekawy bój o drugie miejsce stoczyli Jensen oraz para torunian. Górą zawodnik Falubazu.

Hurysz atakował Affelta, lecz ten umiejętnie się bronił.

Po starcie na prowadzeniu zameldował się Przemek Pawlicki. Kapitan Falubazu miał jednak problemy na wyjściu z pierwszego wirażu, z czego skorzystał Sajfutdinow. Potem skutecznym atakiem pochwalić się mógł też Przedpełski, który przeszkodził klubowemu koledze. Zawodnicy KS Apatora zdołali jednak dowieźć podwójną wygraną.

Najlepiej spod taśmy wyszli miejscowi, lecz z Affeltem najpierw poradził sobie Curzytek, a na kresce młodzieżowca minął też Krzysztof Sadurski.

Przedpełski minął Curzytka, a później próbował jeszcze ścigać Jensena.

Zaciekły bój o drugie miejsce stoczyli Lewandowski i Kvech. Na linię mety jednak Czech wpadł przed rywalem.

Pawlicki dwoił się i troił, ale nie zdołał wyprzedzić Lamberta.

Bieg bez historii.

Miejscowy po starcie wyszli na podwójne prowadzenie. Na dystansie jednak skuteczny atak po zewnętrznej przeprowadził Jan Kvech, który zdołał wyprzedzić Wiktora Lamparta.

Fantastyczny atak Przedpełskiego. Wychowanek "Aniołów" jednym atakiem zdołał wyprzedzić parę NovyHotel Falubazu.

Kolejna fantastyczna szarża po dużej Kvecha. To właśnie tym atakiem zdołał wyprzedzić Lamparta.

Po starcie goście wyszli na podwójne prowadzenie, ale na trzecim okrążeniu Lewandowski zdołał minąć Hurysza.

Affelt atakował Hurysza, lecz skończyło się tylko na próbach.

Fenomenalne ściganie na koniec zawodów! Każdy z zawodników znalazł się na każdej pozycji, ale ostatecznie to gospodarze mogą cieszyć się z wygranej w biegu i w całym spotkaniu.