ROW Rybnik - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Bieg przerwany, Tonder ruszał się pod taśmą. Zielonogórzanin minimalnie musnął taśmy i nie pojedzie w powtórce.

Rempała za Tondera

Lyager i Tungate najlepiej wyszli spod taśmy. Na wejściu w drugi łuk na czele był już jednak Australijczyk. Spore odległości między zawodnikami.

Obaj zielonogórzanie minęli prowadzącego Trześniewskiego na pierwszym okrążeniu. Młodzieżowcy drużyny gości szybko zbudowali sporą przewagą i bezproblemowo zwyciężyli.

Zengota z czwartego pola zamknął całą stawkę. Cała czwórka szybko się rozjechała.

Klindt wystrzelił spod taśmy i wygrał bez najmniejszych problemów.

Tungate, na wyjściu z pierwszego łuku, po szerokiej minął Pieszczka. Kvech postanowił nie być gorszym i kilkadziesiąt metrów dalej również przeprowadził skuteczny atak na rywala, wchodzą mu pod łokieć.

Fricke niefortunnie wypchnął napędzającego się na pierwszym łuku Tondera. Rybniczanie przez połowę pierwszego okrążenia jechali na podwójnym prowadzeniu, jednak Trześniewski bardzo szybko spadł na koniec stawki. Fricke starał się ścigać Zengotę.

Buczkowski, Lyager i Klindt weszli w drugi wiraż właściwie ramię w ramię. Z twardej walki górą wyszedł Lyager i w zasadzie na tym zakończyły się emocje w tym wyścigu.

Zawodnicy Stelmet Falubazu wyszli z pierwszego łuku na podwójnym prowadzeniu. Zengota starał się trzymać dystans do Kvecha, jednak nie był w stanie przeprowadzić skutecznego ataku.

Bardzo mądry atak Klindt'a na pierwszym okrążeniu. Duńczyk minął obu rywali jadąc wąsko przy krawężniku i wydało się, że pomknie po podwójne zwycięstwo razem z kolegom z pary. Rzeczywistość okazała się bardziej brutalna, bowiem niedługo potem został minięty jednocześnie przez obu zielonogórzan, kiedy ratował się przed wjechaniem w Lyagera.

Rybniczanie zdecydowanie najlepiej ze startu, jednak wykorzystali to tylko połowicznie. Buczkowski szybko wyszedł przed Lyagera i zabierał się za Klindta.
ROW był bliski odniesienia drużynowego zwycięstwa, jednak na trzecim okrążeniu zdefektował motocykl prowadzącego Klindta.

Zawodnicy stali już pod taśmą, byli gotowi do startu... ale sędzia nakazał powrót do parku maszyn.

Ciekawa sytuacja. Zengota miał zmienić w tym biegu Wojdyłę, jednak z regulaminu wynika, że nie było to możliwe jako że Wojdyło jest zawodnikiem U24 i tylko raz może być zmieniony w ramach rezerwy taktycznej.

----

Zielonogórzanie już na pierwszym łuku wysunęli się na podwójne prowadzenie, jednak na tym nie zakończyła się historia tego wyścigu. Lyager początkowo ambitnie naciskał na Kvecha, lecz wraz z pokonywaniem kolejnych wiraży tracił dystans do rywala.

Twarda walka młodzieżowców na pierwszym okrążeniu zakończyła się wytrąceniem Ragusa z płynnej jazdy. Zielonogórzanin kontynuował wyścig jadąc daleko z tyłu. Niezagrożone zwycięstwo Fricka.

Buczkowski zamknął Klindta tuż po starcie, a po chwili na podwójnym prowadzeniu dołączył do niego Tungate. Mądra jazda Australijczyka pozwoliła mu obronić się przed niemrawymi atakami Klindta

Atomowy start Fricka. Kvech krótko mógł cieszyć się drugą pozycją, zanim jednocześnie minęli go Klindt i Pieszczek. Czech nie złożył broni i starał się atakować wychowanka Wybrzeża Gdańsk aż do samej kreski.

Zengota wysunął się zbyt szeroko na drugim łuku i stracił pozycję na rzecz Tungate'a. Pewne zwycięstwo Lyagera.