Energa Wybrzeże Gdańsk - H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

Gała popełnił fatalny w skutkach błąd i spadł z drugiej na trzecią pozycję.

Pewna wygrana gości

Klindt próbował naciskać Basso, ale młodszy z Duńczyków dobrze się bronił i wygrał z liderem gospodarzy.

Niemoc Energa Wybrzeża trwa. Kolejna wygrana gości i przewaga Orła rośnie do 12 punktów.

Drugi wyścig Adriana Gały i znów niebezpieczne sytuacje na torze. Wychowanek Startu nie zawsze miał pełną kontrolę nad swoim motocyklem, czym trochę wystraszył jadącego za nim Gapińskiego. Zawodnik gości z początku próbował atakować rywala, ale potem odpuścił.

Iversen prowadził od startu, ale cały bieg naciskał go Becker. Amerykanin atakował do samej kreski i na ostatnim łuku przeprowadził skuteczny atak.

Berntzon prowadził od startu do mety. Przeraźliwie wolny Kasprzak cały bieg był naciskany przez Nowaka. Jednak junior Orła nie potrafił przełożyć niezłej prędkości na skuteczny atak.

Iversen po słabym starcie jechał z tyłu, a honoru gospodarzy bronił Miłosz Wysocki. Junior Wybrzeża skutecznie bronił się przed atakami Gapińskiego.

Odrodzenie gospodarzy. Kasprzak puścił Brennana do przodu i samemu odpierał ataki Basso.

Gdańszczanie wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, ale na przeciwległej prostej Berntzon z dziecinną łatwością wyprzedził Gałę.

Energa Wybrzeże kontynuuje świetną jazdę. Becker naciskał Klindta, ale Duńczyk się obronił.

Adrian Gała stworzył bardzo groźną sytuację na torze. Na wejściu w drugi łuk przyciął tuż przed nosem Benjamina Basso, przez co Duńczyk ledwo utrzymał się na torze, a potem cudem ominął go dopiero co łamiący motocykl Bartosz Głogowski.

Bardzo szybki Brennan pewnie wygrał, ale jego kolega z pary był przerażająco wolny i jechał daleko z tyłu.

Kasprzak świetnie wystartował i szybko objął prowadzenie. Jednak na drugim łuku Adrian Gała bezpardonowo skosił Tomasza Gapińskiego.

Kasprzak znów dobrze wyszedł spod taśmy, ale popełnił błąd i spadł na ostatnie miejsce.

Bieg bez historii.