Eliminacje SGP w Lonigo

Dobry start Wolberta i Jensena. Cierniak znalazł się w kanapce na pierwszym łuku. Polak na dystansie uporał się z Niemcem, po czym rzucił się w pogoń za Duńczykiem. Nie dał rady jednak wyprzedzić Skandynawa.

Castagna po profesorsku rozegrał pierwszy łuk. Przejechał dosłownie po kredzie i zamknął Tungate'a. Z tyłu Koessler trzymał na dystans Manzaresa.

Thorssell skupił się tak bardzo na wypchnięciu Brennana, że zrobił miejsce przy krawężniku Kvechowi. Na drugim łuku pierwszego okrążenia Szweda wyprzedził wspomniany Brytyjczyk. Grmek kompletnie się nie liczył w walce o punkty.

Berge najlepiej spod taśmy, za jego plecami po szerokiej szarżował Gusts. Łotysz gonił, gonił i gonił, lecz nie wyprzedził Francuza. Za nimi Covatti zamknął w krawężniku Argentyńczyka.

Kapitalne ściganie! Gusts najlepiej wystartował, lecz po szerokiej zakusy na jego wyprzedzenie miał Castagna. Włoch i Grmek wyjechali szerzej na drugim łuku, z czego skorzystał Wolbert. Syn Armando do końca gonił Niemca i szarżą na ostatniej prostej uporał się z reprezentantem naszych zachodnich sąsiadów

Geyer na pierwszym łuku wykręcił 360-tkę, ale wstał, więc sędzia nie musiał przerywać biegu. Thorssell, którego wygwizdywali włoscy fani, dojechał do mety przed Covattim.

Sędzia zaliczył wyniki! Mateusz Cierniak z pierwszą trójką.

Cierniak świetnie ze startu. Po szerokiej objechał wszystkich. Problemy Berge, którego na dystansie wyprzedził Manzares. Francuz w pierwszym łuku został wypchnięty przez Kvecha i stracił impet. Niemniej i tak jechał przed Amerykaninem, który poradził sobie z nim kilka sekund później atakiem w drugim łuku. Jankes upadł sam z siebie.

Upadek Gino Manzaresa na trzecim okrążeniu, a było tak pięknie...

Jensen prowadził od startu do mety. Wszyscy jechali ze sobą w kontakcie. Brennan do końca atakował Tungate'a.

Acuna uprzykrzył życie Brennanowi i Tungate'owi. Australijczyk uporał się z nim dopiero na początku drugiego okrążenia. Chwilę później żużlowiec zza oceanu popełnił błąd na wyjściu z pierwszego łuku i upadł.

Kolejny upadek.

Dramat Austriaka! Koessler znakomicie wystartował i od początku prowadził w biegu. Na ostatnim okrążeniu zdefektował, ale dojechał do mety. Wcześniej Kvech uporał się na dystansie z Woelbertem.

Berge ruszył się na starcie, ale sędzie nie przerwał biegu. Brennan jechał jako pierwszy, a za jego plecami Castagna wyprzedził Francuza, po czym... zdefektował. Stadion w Lonigo momentalnie zamilkł.

Cierniak oszukał Tungate'a i wyprzedził Australijczyka jadąc przy krawężniku w drugim łuku pierwszego okrążenia. Grmek bez problemów ograł Covattiego.

Gusts na wyjściu z pierwszego łuku popełnił błąd, ale Jensen nie dał rady go wyprzedzić. Thorssell zaliczył kapitalny powrót. Najpierw uciekł od Amerykanina, po czym śmiałym atakiem przy kredzie wyprzedził Skandynawa. Wszystko miało miejsce na drugim łuku, trzeciego okrążenia.

Kapitalny bieg Covattiego, Włoch założył Manzaresa i Brennana. Brytyjczyk zdefektował, gdy jechał na trzeciej pozycji.

Gusts od startu kontrolował sytuację. Za jego plecami Tungate uporał się z Kvechem po zewnętrznej na drugim łuku.

Cierniak coraz bliżej wywalczenia biletu do Holsted. Polak wystrzelił spod taśmy jak pocisk z katapulty. Castagna próbował go gonić, ale jego wysiłki stanęły na niczym.

Koessler ruszył się na starcie, lecz sam sobie zaszkodził. Grmek na drugim okrążeniu tylko cudem nie zanotował poważnego upadku, gdy popełnił błąd w szczycie łuku.

Ogromne zamieszanie, z którego najlepiej wyszedł Woelbert. Berge kompletnie się pogubił i spadł na ostatnie miejsce w momencie, gdy 3 zawodników jechało koło siebie.

Grmek na pożegnanie wygrał.

Mateusz Cierniak wygrywa całe zawody i wraz z Gustem są pewni występu w Holsted!

Skąd on to wziął?! Covatti rzutem na taśmę pozostaje w grze o miejsce w GP Challenge. Castagna szarżował, ale nic to nie dało. Jensen bezpiecznie dojechał do mety.

Covatti pomknął po trzecie biegowe zwycięstwo z rzędu. Pojedzie w decydującym biegu, czekamy co będzie dalej.

Woelbert upadł na tor po własnym błędzie na pierwszym łuku.

Czeka nas miniturniej. Mamy już ustawienie do pierwszego biegu dodatkowego.

Szwed prowadził od startu do mety.

Bieg dodatkowy o 3. miejsce.

Ponownie wygrał ten zawodnik, który startował spod samego krawężnika.

Tungate został odwieziony przez Woelberta pod sam płot. Tym samym odpada z dalszej rywalizacji!

Bieg godny finału! Covatti prawie wysforował się na prowadzenie, ale Castagna z Woelbertem go zablokowali. Następnie Niemiec z synem Armando Castagny stoczyli niesamowity bój. Włoch dociskał swojego rywala do płotu i w ten oto sposób Woelbert znalazł się na prowadzeniu, którego nie oddał już do mety!