Ćwierćfinał M2E: INNPRO ROW Rybnik - Cellfast Wilki Krosno

Po słabym starcie Krakowiak momentalnie ściął do krawężnika i wyprzedził obu zawodników ROW-u jeszcze na pierwszym wirażu,. Później w pogoń za zawodnikiem Krosna ruszył Tungate, lecz nie zdołał go wyprzedzić.

Groźny upadek na wyjściu z pierwszego wirażu trzeciego okrążenia. Świercz wjechał w przednie koło Tkocza i obaj upadli. Zawodnik z Krosna wykluczony.

Przed powtórką mamy jeszcze dodatkowe roszenie.

W powtórce Tkocz wyjechał za szeroko na drugim wirażu, co momentalnie wykorzystał Bańdur. Niezagrożone zwycięstwo Borowiaka.

Gospodarze zdecydowanie lepiej wyjechali spod taśmy, a potem konsekwentnie trzymali krawężnik uniemożliwiając próbę ataku Berge.

Tkocz świetnie ze startu, lecz przy wjeździe w drugie okrążenie znalazł się już na ostatnim miejscu. Kurtz dwoił się i troił, ale nie zdołał przedzielić pary Cellfast Wilków.

Po biegu Wojdyło otrzymał ostrzeżenie od sędziego.

Upadek na drugim wirażu. Na torze po upadku Krakowiaka znalazł się Blodorn. Ponadto motocykl położył Patryk Wojdyło.

Krakowiak wykluczony.

W powtórce status quo zachowane. Podwójna wygrana gospodarzy. Wojdyło miał swoje momenty, lecz nie zdołał wyprzedzić chociażby Blodorna.

Kapitalny bieg w wykonaniu Grzegorza Walaska. Zawodnik gospodarzy świetnie wystartował i szybko zahamował zapędy przyjezdnych.

Bańdur dobrze ze startu, lecz jeszcze przed drugim wirażem spadł za plecy pary gospodarzy, którzy ostatecznie zwyciężają z ogromną przewagą. Berge nie liczył się w biegu.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku upadł Wojdyło. Powtórka w pełnym składzie.

Trześniewski przez dwa okrążenia walczył z Krakowiakiem, lecz później czekała go obrona pozycji przed Wojdyło. Młodzieżowiec ROW-u zdołał jednak utrzymać trzecią lokatę.

Tungate'a pociągnęło na wyjściu z pierwszego wirażu, z czego momentalnie skorzystał Krakowiak. Później zawodnik z Krosna stoczył fenomenalny bój z Kurtzem, a do samego końca musiał uważać także na Tungate'a.

Po biegu Krakowiak zaliczył upadek po kontakcie z Tungatem. Australijczyk później podjechał jeszcze do rywala by przeprosić i upewnić się czy wszystko z nim w porządku.

Blodorn i Jamróg świetnie ze startu. Na drugim okrążeniu jednak Berge jednym atakiem wyprzedził obu zawodników gospodarzy! Tym samym uratował remis dla swojej drużyny.,

Wygląda na to, że Berge już się dopasował do rybnickiego owalu, na którym jest niezwykle szybki. W tym biegu skutecznie do ostatniego wirażu towarzyszył mu Bjerre, który jednak zaliczył defekt! Ogromny pech Wilków!

Gospodarze zdecydowanie zaspali start. Szybko jednak w pogoń za nimi ruszył Jamróg, który szybko uporał się ze Świerczem, a na ostatnim wirażu wyprzedził i Bjerre'a! Na ostatnim okrążeniu upadł też Maksym Borowiak, który jechał na ostatnim miejscu.

Junior ROW-u wraca do parku maszyn o własnych siłach.

Kurtz po starcie przykleił się do krawężnika i uciekł wszystkim. Momentalnie jednak za nim znalazł się Berge, który jednak w pewnym momencie musiał się ratować, by nie wjechać w jego tylne koło.

Tungate skorzystał z defektu Wojdyly.

Blodorn dobrze ze startu, lecz szybko spadl za plecy gosci.