3. runda SGP 2 w Vojens

Najlepszy start Bednara, lecz po opadach zewnętrzna nie dała mu tego co chciał. Dojechał tylko przed Australijczykiem.

Nierówny start. Bieg przerwany.

Start dla Thompsona, który nałożył całą stawkę. Błąd za błędem Przanowskiego, który zrezygnował z kontynuowania rywalizacji na trzecim okrążeniu.

Przyjemski nie zdołał nawiązać walki z rywalami na bardzo trudnym torze po opadach. Zawodnik jeszcze ciągle może odczuwać skutki upadku w Bauhaus-Ligan. Pedersen na dystansie minął Andrsena.

Pewne zwycięstwo Parnitskyiego. Trudne warunki i kolejny z młodzieżowców miał problem z opanowaniem motocykla - tym razem Blodorn.

Pewna wygrana Przyjemskiego, który wyjechał na prowadzeniu i od razu wyglądał na tym torze znacznie pewniej.

Start dla Parnitskyiego. Bieg bez historii.

Bratanek Nickiego od startu prowadził. Za nim Australijczyk uporał się z Polakiem na końcu pierwszego łuku.

Bednar idealnie rozegrał pierwszy łuk. Za jego plecami trwała zażarta walka o 2 punkty.

Znakomitą dyspozycję dziś prezentuje Pedersen. Kolejne pewne zwycięstwo Duńczyka, który startuje dziś przecież z dziką kartą.

Polacy bezradni na końcu stawki.

Znakmity Parnitskyi zamknął rywali. Przyjemski nie był w stanie zbliżyć się do Thompsona.

Defekt na starcie Mulforda. Bednar śmiało i zżarci próbował atakować Blödorna. Ambitny Czech przeszarżował i przekręciło go. Przez to upadł na ostatnim łuku. Wstał i dobiegł po punkt, choć z pewnością apetyt miał na trzy.

Parnitskyi wygrywa zdecydowanie i praktycznie przypieczętowuje sobie awans do finału

Start dla Blödorna. Dla Pedersena zabrakło miejsca na pierwszym łuku i musiał przedzierać się na czoło stawki. Przedarł się na drugą lokatę i do końca atakował Niemca.

Upadek Przanowskiego. Zabrako miejsca dla Polaka na pierwszym łuku i upadł. Szybko jednak się podniósł i bieg nie musiał być przerwany. NA dystansie Andersen świetnym atakiem minął Pollestada.

Przyjemski dał się zamknąć Drejerowi, a minął go jeszcze Bednar. Kompletnie nieudany start Polaka.

Andersen po zewnętrznej wyprzedził Thompsona na wyjściu z pierwszego łuku.

Upadek Pollestada po kontakcie z Nagelem na pierwszym łuku.

Powtórka w pełnej obsadzie.

-----
Ponownie pole D rozdało karty. Nagel kilkukrotnie z kolei ratował się przed upadkiem, gdy gonił Polaka.

Świetny atak Henrikssona na McDiarmida. Później Australijczyka minąć próbował także Blödorn.

Pewna wygrana Parnitskyiego. Ukrainiec kończy fazę zasadniczą z kompletem punktów.

Wiktor Przyjemski odpada z rywalizacji. Wiemy zatem, że nie obroni tytułu. Nazar Parnitskyi lub William Drejer to dwójka, która została w walce o tytuł.