2. runda IMP 250cc w Rybniku

Szostak na wyjściu z pierwszego wirażu wyprzedził Juskowiaka.

Groźna sytuacja na drugim wirażu. Maroszka przekręciło i niemal w niego wjechał Ludwiczak. Krok do ostatnich metrów naciskał Manię.

Andrzejczak zdołał po starcie nakryć Przanowskiego i pognał po trzy punkty.

Sprytny manewr Kowolika tuż po starcie. Kamiński próbował go wywieźć, lecz ten natychmiastowo nożycami wyszedł na prowadzenie. Ciekawy bój o trzecią lokatę stoczyli Kawczyński i Witkowski. Górą gdańszczanin.

Gręda na drugim okrążeniu wykorzystał za szeroką jazdę Juskowiaka. Pewna wygrana Maroszka.

Ludwiczak jadący spod samej bandy zdołał po starcie założyć rywali i uciekł po wygraną. Ostrym ale fair atakiem na trzecim okrążeniu popisał się Kamiński, który tym samym wyprzedził Przanowskiego.

Wyścig przerwany. Na drugim łuku trzeciego okrążenia upadł Wyczyszczok. Nie wystąpi on w powtórce.

Mania konsekwentnie napędzał się szerzej, lecz Andrzejczak obierał najlepsze ścieżki i zdołał się obronić przed szalejącym Bykiem.

Krok został na starcie, lecz przykleił się do krawężnika i dość nieoczekiwanie wyszedł na prowadzenie. Na drugim łuku Kowolik wykorzystał za szeroką jazdę Szostaka.

Na wejściu w pierwszy łuk spotkali się Ludwiczak i Andrzejczak. Próbował z tego skorzystać Kowolik, lecz udało mu to się tylko połowicznie.

Maroszek prowadził od startu do mety. Spore odstępy pomiędzy zawodnikami.

Krok dwoił się i troił by wyprzedzić Kamińskiego. Gorzowianin jadący szerzej dopiął swego na trzecim okrążeniu.

Defekt Szostaka na starcie. Mania prowadził od startu do mety, zaś Kawczyński wykorzystał błąd Przanowskiego i wyszedł na drugie miejsce.

Bratobójczy pojedynek stoczyli zawodnicy Unii Leszno. Po ostrym ataku pod kolegę z zespołu zwycięża Mania.

Kawczyński na drugim okrażeniu zdołał wyprzedzić Andrzejczaka, którego do ostatnich metrów naciskał jeszcze Krok.

Maroszek po udanym starcie wyszedł na prowadzenie którego nie oddał do mety. Na drugim okrążeniu zdefektował sprzęt Przanowskiego przez co Kowolik spadł na ostatnie miejsce. Dopiero na ostatnim wirażu zdołał wydrzeć Wyczyszczokowi dwa punkty.

Wyścig przerwany. Nierówno poszła taśma startowa.

Szostak po starcie wyniósł się szerzej, lecz przez to stracił drugie miejsce. Zdołał jednak odbić lokatę na wejściu w ostatnie okrążenie. Pewna wygrana Ludwiczaka.

Krok na wejściu w drugi wiraż zdołał wejść pod Juskowiaka. Na kolejnym okrążeniu jednak zdefektował jego sprzęt.

Mania konsekwentnie próbował jazdy szeroko by wyprzedzić Grędę, ale bezskutecznie. Na domiar złego na ostatnim wirażu zanotował defekt.

Ludwiczak "piką" na pierwszym łuku trzeciego okrążenia wyprzedził Kawczynskiego.

Ciasno na pierwszym wirażu. Najlepiej z niego wyszedł jadący najszerzej Szostak. Jego sprzęt jednak odmówił posłuszeństwa na drugim okrążeniu. Wobec tego najlepszy okazał się Andrzejczak, który stoczył interesujący bój z Maroszkiem.

Najlepiej ze startu Maroszek do którego szybko dołączył Kowalik. Mania próbował ścigać czołowa dwójkę, ale bezskutecznie.

Ależ akcja Ludwiczaka! Ledwo zmieścił się pod bandą na przeciwległej prostej a jeszcze zdołał wejść pod Kowolika, którego wywiózł pod bandę.