W czasie deszczu dzieci się nudzą, a środowisko żużlowe, jak powszechnie wiadomo, nudzi się w przerwie międzysezonowej, czyli tak zwanym międzyżużlu. Z tych nudów wszyscy już chodzą po ścianach, ekscytują się zdjęciami z prezentacji niczym wyścigami sezonu i tłumnie odwiedzają gale lodowe. A co bardziej zdesperowani zaczynają nawet oglądać iceracing.