Złośliwi mawiają, że poznaniacy to skąpcy. Ponieważ do Poznania mam po drodze – wiem dobrze, że to kiepski żart. Bo przecież ten ponoć oszczędny do bólu Poznań umie i chce fundować tubylcom wystawne uczty. Może nie zawsze, ale jednak. Przykład? 15-lecie startów Adama Skórnickiego. Kto był? Kto pamięta?