Na 26 czerwca planowany był jeden z dwóch półfinałów Mistrzostw Europy Par. Niestety zawody ostatecznie się nie odbędą, a przyczyną nie jest pogoda, lecz bolączka ostatnich sezonów, czyli COVID-19.
Fani speedwaya na Ukrainie długo wyczekiwali daty 26 czerwca. Właśnie tego dnia miała odbyć się pierwsza, po roku przerwy duża impreza żużlowa w Równem. Na tamtejszy Mototrek miało przyjechać siedem nacji, które powalczyłyby o awans do finału Mistrzostw Europy Par. Niestety, na przeszkodzie w organizacji zmagań stanęła ponownie pandemia koronawirusa i obostrzenia związane z poruszaniem się po świecie. Co prawda wszystkie kraje mające uczestniczyć w turnieju dostały wyraźną informację, jakie są możliwości by dotrzeć na Ukrainę i uniknąć jakiejkolwiek kwarantanny, ale mimo to niektóre federacje odmówiły startu w zawodach. Chodzi konkretnie o Finlandię, Włochy i Norwegię. Te państwa zdecydowały o nie przystąpieniu do jazdy.
W związku z zaistniałą sytuacją, FIM Europe postanowiło o odwołaniu imprezy. Walka o awans do finału MEP składać się będzie tylko z jednego półfinału, który odbędzie się 10 lipca w węgierskim Debreczynie. Po uzgodnieniach z europejskimi władzami żużla, ukraińska para dostanie szanse występu. Skład tworzyć będzie Marko Lewiszyn i Aleksandr Łoktajew. Jednocześnie zapewniono Ukraińców, że w sezonie 2022 otrzymają prawo do organizacji finału Mistrzostw Europy Par.
Kibice w Równem nie zostaną jednak z niczym. W związku z tym, że długo wyczekiwali 26 czerwca, organizatorzy postanowili, że odbędzie się impreza "zastępcza". Na Mototreku żużlowcy pojadą w ramach indywidualnego międzynarodowego turnieju młodzieżowego z udziałem zawodników z Polski, Łotwy, Danii i rzecz jasna – Ukrainy. Początek zmagań o 16:00 miejscowego czasu.
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!