Włodarze Ligue Nationale de Speedway nie próżnują. Wczoraj poznaliśmy kalendarz rozgrywek ligowych, a dziś regulamin oraz zmiany do których doszło w rozgrywkach.
Ustalono, że drużyny, które będą budowały skład na mecz muszą spełnić minimalny i maksymalny pułap punktowy, który jest odpowiednikiem polskiego KSM. Zawodników w związku z tym podzielono na cztery kategorie, którym przypisano poszczególną ilość punktów. I tak oto liderzy, którzy będą oznaczeni literką "A", a w tym gronie są m.in. najlepsi Francuzi oraz obcokrajowcy będą legitymowali się aż dwunastoma punktami. Żużlowcy z kategorii "B" mają przypisanych osiem oczek, ci z "C" – sześć, zaś najsłabsi z "D" – 3 punkty. Suma punktów w każdej drużynie musi zawrzeć się w przedziale pomiędzy 43, a 46. Postanowiono również, iż skład meczowy nie będzie już liczył siedmiu, a pięciu zawodników plus rezerwowy, który jednak obowiązkowy nie jest.
Sezon składa się ze spotkań na zasadzie – każdy z każdym, a mecz odbywać się będzie poprzez rozegranie dwunastu podstawowych biegów oraz dwóch wyścigów nominowanych. By wynik meczu został zaliczony należy rozegrać siedem wyścigów. Jeśli z różnych powodów sędzia wcześniej podejmie decyzję o przerwaniu ścigania, trzeba będzie szukać nowego terminu. Jeśli klub gospodarz nie będzie w stanie wskazać nowego terminu spotkania, wówczas zostanie ukarany odjęciem dwóch punktów w tabeli ligowej rozgrywek. W takiej sytuacji, gościom natomiast zostaną dopisane 4 "oczka". Jakiekolwiek wycofanie się którejś z drużyn w trakcie spotkania, będzie również karane odjęciem dwóch punktów.
Nowością są zmagania w klasie 250cc, które mogą poprzedzać główne spotkania ligowe. W tej rywalizacji na torze pojawiać mogą się zawodnicy z klas "C" i "D". W każdym pojedynku mogą wystąpić 4 zespoły, a toczyć ma się on na zasadzie dwóch wyścigów i jednego biegu dodatkowego. W LNS Promotion Cup (bo taką nazwę mają nosić te zmagania) ekipy mogą mieć desygnowanych dwóch zawodników oraz opcjonalnie kolejną parę rezerwowych.
W sobotę poznać mamy składy drużyn, które wezmą udział w czempionacie. Przed rokiem bliski podpisania kontraktu w lidze francuskiej był Tomasz Orwat. Bydgoszczanin pojawił się nawet w awizowanym składzie zespołu MC Marmande, lecz na torze ostatecznie się nie pojawił, a przyczyną takiego stanu rzeczy były kwestie proceduralne.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!