Już w kolejną sobotę w Rzeszowie rozpocznie się sezon żużlowy 2022. Drużyna zbudowała skład, opierający się na mocnych nazwiskach, dzięki czemu stawiani są oni w roli faworytów do awansu. - Chcemy awansować do play-off - mówi Paweł Miesiąc, wychowanek Stali, który powrócił na Podkarpacie, czym ucieszył kibiców w trakcie minionego okienka transferowego.
Dla zespołu TEXOM Stal Rzeszów sezon zainaugurują na własnym obiekcie, przy ulicy Hetmańskiej. 9 kwietnia, w sobotę, podejmą oni faworyta ubiegłorocznych rozgrywek – OK Bedmet Kolejarz Opole. Jak opowiada Paweł Miesiąc, który swoją przygodę z żużlem rozpoczynał w Rzeszowie, Stal, jako drużyna, ma duże szanse na sukcesy sportowe. – Jako drużyna mamy bardzo duży potencjał. Nasz cel będzie identyczny, jak w przypadku kilku innych zespołów, które też zbudowały mocne składy. Chcemy awansować do play-off. To jest plan na teraz, tego się trzymamy. Jak już będziemy w play -off to wyznaczymy sobie nowe cele – opowiada na łamach portalu polskizuzel.pl. – Bardzo dobre firmy podjęły się współpracy z klubem. To nie jest to, co kilka lat temu. Klub jest solidny na ten moment, a jak nabierze doświadczenia, to powinno być jeszcze lepiej – argumentuje dobrą pozycję klubu.
–> ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rzeszowianie zaprezentowali nowy wzór kevlarów na sezon 2022
Powrót Pawła Miesiąca do macierzystego klubu był również szeroko komentowany w trakcie listopadowego okienka transferowego. Sympatycy Stali ze sporym entuzjazmem przyjęli tę wiadomość. – Można gdybać, że to się mogło inaczej potoczyć, że mogłem wylądować w innym klubie. Jestem jednak bardzo zadowolony z tego, że to jest Stal, że znowu będę jeździł w Rzeszowie – komentuje zawodnik.
Żużlowiec skomentował również kwestię swojej jazdy na torach PGE Ekstraligi. Jak podkreśla, wciąż ma aspiracje, by startować w najwyższej klasie rozgrywek ligowych w Polsce. – Nie jestem wyleczony z Ekstraligi. Jestem zawodnikiem, który wciąż ma coś do udowodnienia. Na pewno będę robił wszystko, żeby do elity kiedyś wrócić. Chciałbym znowu pojechać tak, jak w sezonie 2019 w Motorze Lublin. To był mój najlepszy rok w Ekstralidze i bardzo fajny dla mnie sezon.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!