Były prezes Zdunek Wybrzeża podjął się typowania nadchodzących rozgrywek eWinner 1. Ligi Żużlowej. Nie ma on swojego zdecydowanego faworyta, ale chciałby też by jedna z drużyn została czarnym koniem i pokrzyżowała plany innym.
Zapytany przez portal polskizuzel.pl, Polny stwierdza, że nie ma faworyta. Ma jednak sentyment do drużyny z Krosna i to właśnie im będzie najbardziej kibicował, – Marzy mi się niespodzianka. Wszyscy mówią, że wygra Falubaz lub Polonia, a ja kibicuję drużynie z Krosna. Mam sentyment do tego klubu z racji znajomości z byłym prezesem Steligą. Dlatego Wilki są bliskie mojemu sercu. Jakby taki czarny koń wygrał rywalizację, to nie miałbym nic przeciwko – czytamy.
Mówi także, że poziom ligi od czasu kiedy on był prezesem Wybrzeża, podniósł się. Na to też na pewno wpłynął fakt, że w PGE Ekstralidze jest w składzie obowiązkowy zawodnik do lat 24, wskutek czego kilku wysokiej klasy zawodników musiało zejść szczebel niżej. – Poziom tej ligi się mocno podniósł. Kilka dobrych zawodników zeszło klasę niżej i od razu ranga wzrosła. Wielu z tych żużlowców postawiło na pierwszą ligę, bo pojawiły się w niej dobre pieniądze, a oni sobie skalkulowali, że mogą dobrze zarobić bez takiego wysiłku jak w PGE Ekstralidze. To akurat błędne myślenie i kilka gwiazd już się na tym sparzyło – mówi szef SpeedwayEvents.
Zapytany o drużyny, które będą bić się o utrzymanie, wskazuje jego rodzimy Gdańsk, ale także zespoły z Gniezna czy Rybnika. Daje on również rady dla dwunastokrotnego drużynowego mistrza Polski. – To może być trudny sezon dla Wybrzeża, mogą nie wejść do szóstki. Powód? Nie mają juniorów, a to jest kluczowa sprawa. Jak nie masz juniorów, to jesteś o kilkanaście procent słabszy. Najbardziej boję się o Aforti Start Gniezno. Mają kilku doświadczonych zawodników, ale czy oni odpalą? Start zwykle dobrze zaczyna, ale po dobrym początku zwykle przygasa. Zobaczymy, jak będzie teraz. To jest tylko sport. Poza Startem słabo na papierze wygląda ROW. Jakbym miał udzielać rad, to na pewno prezes Mrozek musi się delikatnie wyciszyć w mediach i klub na tym zysk – kończy Maciej Polny.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!